Rozdział 62

105 5 2
                                    

Pov: Gabriel

Na tyły wbija Roma. Oł noł jesteśmy zgubieni.

-No chyba was coś boli

-No chyba nie-odpowiadam mu.

-Idźcie stąd, NOOOOO

-Zapomnij-teraz odzywa się Blade.

Zrezygnowany i wkurzony odwraca się z zamiarem zajęcia jakiegoś miejsca bliżej tyłu.

No i dupa.

Wszystkie miejsca są już zajęte. Zostało parę na przodzie.

Ezz.

Nie to, że nie lubię Romy. Jest dla mnie neutralny. Choć z tego co wiem lubi robić dramy z głupot. Dobra kij.

Ogólnie to siedzimy tak: jak się wchodzi na tyły to po prawo przy oknie Riccardo, ja koło, koło mnie Arion i Victor, i przy drugim oknie Aitor. No i zaczepiście.

Zakładam sobie słuchawki. Nagle szatyn patrzy ma mnie ze smutkiem. Aaa on chciał ze mną posłuchać. Miał nawet słuchawkę w ręku. Szybko zdjąłem słuchawki i wziąłem jedną od mojego chłopaka. Patrzę na Cazadora, a ten zawiedziony przenosi wzrok z nas na Ariona i Victora. Okazuje się, że oni też będą razem słuchać muzyczki. Biedny Aitor. On chciał sobie tylko z kimś pogadać... Ej... a co z Amber?

Kiedy sobie tak myślę, niebiesko włosy wyjmuje telefon z kieszeni i zaczyna coś na nim pisać. Uśmiecha się. Aha czyli z jego nową wybranką wszystko w porządku. Uff... Już się bałem, że będzie mnie znowu podrywał...

Skip time

Po jakiejś godzinie słuchania playlisty Riccardo, zaczęliśmy wszyscy rozmawiać. Temat naszych rozmów zmienia się tak szybko jak humor Cazadora. Czyli bardzo szybko.

-Ejejj mam genialny pomysł-odzywa się Sherwind.

-Nie Arion. Nie skocze z tobą na bungee bez bungee-odpowiada mu ironicznie jego chłopak.

-Nie o to chodzi, choć to też, jest dobry pomysł... Będziemy mordować?

-Co?!

-COOO

-Co.

-Kurna morsować, przejęzyczyło mi się. Chodzi o kąpanie się w zimnym morzuuu

-A to nie-odzywamy się wszyscy razem oprócz Aitora

-Ale synrcho-mówi brunet-A ty smerfie, co sądzisz?

-Tak, tak

-SERIO TO SWIETNIE!

-Na co się zgodziłem?

-Na morsowanie

-Japierpapier...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Troszkę dłuższy. Chyba jest git. Dziękuję za wszystkie gwiazdki. Bayoo<33

324 słowa

Have you ever love me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz