Pov: Ricardo
Właśnie wychodzimy z parku trampolin. Było mega fajnie. Świetnie się bawiliśmy. Wskakiwalismy do basenów z miękimi kostkami, biegaliśmy po tych trampolinach i rzucaliśmy piłkami do kosza.
-Ej... Ricc psyttt...-szepcze do mnie jak się okazało Aitor.
-Co
-Jacie, spokojnie... No więc Arion postanowił, że dziś w nocy będziemy morsować
-CO?!
-Cicho bądź bo nas nauczyciele usłyszą...
-Wy nie zartowaliscie...
-No a co ty sobie myślałeś. Ogólnie to Gabi się zgodził, a Victora jakoś przekonamy. Chociaż on pewnie nie puści samego Sherwind'a bo się utopi... To jak? Jedziesz z nami?
Muszę się zgodzić. Nie mam wyjścia. Jak nie pojadę to będą mi to wypominać do końca życia.
-Chyba nie mam wyjścia...
-No i świetnie! Piąteczka!
Wystawia rękę żebym przybił mu piątkę. Przewracam oczami, ale przybijam. Chłopak się uśmiecha i biegnie do Ariona i Victora.
Czyli co? Mamy dziś w nocy iść na plażę i kurde morsować? Ja w życiu tego nie zrobię. Przecież ktoś musi ich ratować jakby się topili. Pewnie to będę ja i Victor. Może Gabi jeśli zostało mu trochę szarych komórek.
Mam wrażenie, że jak przebywam z tymi ludźmi to mi IQ spada. Albo to tylko takie wrażenie?
Mam nadzieję.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ta daa. Bayoo<33
200 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfiction‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...