Rozdział 103

119 3 2
                                    

  Macie zaaktualizowany rozdział 102, czyli jest 250 słów. Wpadać. Ten rozdział będzie jutro. Bayoo<3

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pov: Olivier

-OLIVIER WSTAWAJJJ

Zrywam się z łóżka. Co się stało?

-CO SIE STALO?!

-No do szkoły idziemy

-Coooo

-No przecież my do szkoły chodzimy człowieku. Ja gotowy  jestem od jakichś trzydziestu minut i próbuje Cię obudzić, a ty se śpisz. Mamy dwadzieścia minut!

-JUZ LECE

Biegnę do łazienki aby umyć twarz i ułożyć włosy. Kiedy z niej wychodzę chwytam mój plecak i wyrzucam z niego wszystkie rzeczy. Dobra, mam jakieś trzy zeszyty i piórnik. Postanawiam zostawić w domu Aitora tylko mój szkicownik i ładowarkę.

-GOTOWY!

-Taaa... A ty w pidżamie idziesz czy jak?

Z powrotem biegnę na górę zakładając czarną koszulkę i szare dresy. Szybko wracam na dół.

-No i teraz możemy iść

Wychodzimy z domu. Cazador zamyka budynek na klucz i ruszamy w stronę Raimon'a.

-Ile mamy czasu?

-Pięć minut

-COOOO TO SZYBKO, A NIE SPACERUJEMY SOBIE

-No juzz

Zaczynamy biec jak opętani w stronę szkoły. Ogólnie to polecam. Zapewne się spóźnimy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Sorki za to. Bayoo<33

176 słów

Have you ever love me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz