Rozdział 104

115 2 1
                                    

Jest zaaktualizowany rozdział 103. Bayoo<33

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pov: Olivier

Pod murami szkoły zorientowałem się, że ja się przecież do niej nie zapisywałem.

-Ej... Bo ja nawet zapisany nie jestem

-Jesteś

-Nie?

-Tak

-Jak?

-Twoja mama Cię zapisała

-Co jak

-No napisałem do niej aby wypełniła jakiś tam formularz. Na początku nie chciała, ale w końcu się zgodziła. No i jesteś-wytłumaczył Cazador.

-Aha

-Dobra chodź bo jesteśmy już dziesięć minut spóźnieni

-AHA

Teraz za to biegniemy jak opętani w stronę klasy. Wsumie to Aitor biegnie, a ja biegnę za nim. Kiedy docieramy pod odpowiedne drzwi zatrzymujemy się.

-O co chodzi?-pytam.

-Poczekaj muszę ochłonąć

-Co

-Ja wchodzę pierwszy, a ty czekasz pięć minut i wchodzisz po mnie

-Czemu niby?!

-Bo mamy dziwne osoby w klasie i będą gadać, że razem do szkoły szliśmy, i będziemy shipem na pół szkoły

-NIE ZGADZAM SIE! Ja wchodzę pierwszy bo jestem nowy i nie chce się spóźnić 15 minut!

-A no okej

Niebiesko włosy odwraca się i idzie w kompletnie inną stronę.

-Co ty robisz?

-No idę do kibla

-Przecież lekcja jest...

-No nie opłaca się iść na trzydzieści minut lekcji

-Aha... No to pa?

-Adíos

Stukam w drzwi od sali. Otwieram je i przepraszam za spóźnienie. Widzę na twarzach Gabiego i Riccardo uśmiechy jakby chcieli wybuchnąć śmiechem. Bardzo zabawne. Zajmuje miejsce za nimi. Czyli w ławce Aitora. Powiedział, że i tak nie ma z kim siedzieć i ja mogę z nim. No to usiadłem.
Od razu di rigo się do mnie odwraca.

-Ej... Gdzie zgubiłeś Aitora?-pyta szeptem szatyn.

-Nie chciało mu się przyjść na pół godziny lekcji i jak on to ujął: "nie opłaca mi się przyjść na trzydzieści minut lekcji" czy jakoś tak

-Ale on to jest agent

-No bez kitu

-Czy ja wam w czymś przeszkadzam?

Patrzę w stronę nauczycielki sam nie wiem czego.

-Trochę-mówię.

-Słucham?

-Nic, nic

Chyba pani postanawia zignorować moją dogryzkę. Reszta lekcji upływa już spokojnie. Zorientowałem się, że jest to lekcja geografii. Pozdrawiam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jakaś wena mnie złapała trochę hehe. No to tyle. Bayoo<33

340 słów


Have you ever love me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz