Gotowy, dłuższy rozdział 139🔥
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pov: Riccardo
2 dni później
Lecimy samolotem w drodze na Okinawę. Została jeszcze około godzina. Leci nas łącznie dziesięć osób. Dziesięć osób. Rodzice Ariona się załamią... Wczoraj przyleciała Kalina z Amber. Wtedy wychodziło dziewięć osób. Później o jakiejś szesnastej Arion i Sol wpadli na pomysł aby zabrać jeszcze Vlada. Ta... Kontynuując, siedzimy tak: Ja z Gabim, Arion z Victorem, Olivier z Kaliną, Amber z Aitorem i Sol z Vladem.
Skip time
Wychodzimy z taksówek. Musieliśmy jechać na trzy taksówki. Trzy taksówki.
Kiedy wziąłem walizkę z bagażnika spojrzałem na budynek przede mną. Lekko się zdziwiłem, bo nie wiedziałem, że Sherwind ma taki duży dom. Z przodu przed wejściem znajduje się weranda z zadaszaniem. Budynek ma aż dwa piętra z parterem.
Nagle z domu wychodzi nie za wysoka brunetka. Podejrzewam, że to mama Ariona.
Po chwili moje podejrzenia okazują się słuszne, ponieważ kiedy brunet tylko ją dojrzał od razu rzucil się jej w ramiona.
Po krótkim czasie czułości, kobieta przedstawia się i zaprasza nas do środka.
-Witam was, jestem Madeline. Cieszę się, że wreszcie mogę poznać przyjaciół mojego syna-posyła nam ciepły uśmiech-zapraszam, wchodźcie śmiało, Arion, pokaż gościom ich pokoje
-Robi się
Kiedy wszyscy się przedstawiliśmy, Sherwind prowadzi nas do naszych pokoi. Okazało się, że Arion zabrał Victora do swojego pokoju. Ja mam pokój z Gabim, Solem i Vladem. Olivier z Kaliną, Aitorem i Amber. Jak weszliśmy do pokoju który nam przydzielono lekko się zdziwiliśmy, chociaż mogliśmy się tego spodziewać. Było jedno piętrowe łóżko i jedno dwuosobowe.
-JA ZAJMUJE GÓRE-wydarł się Daystar i rzucil się na drabinki.
-JA DÓŁ-teraz krzyknął starszy Blade.
-Czyli śpimy razem Riccardo
-Trudno się mówi
-Hę?!
-Nic, nic-śmieje się, na co mój chłopak przewrócił oczami.
Kładę moją walizkę koło łóżka, a sam się na nie rzucam.
Wreszcie mogę odpocząć.Nagle wbija Cazador.
Dostaje flashbacków z Polski.
-JUTRO JEST GRILL! RODZICE ARIONA ROBIĄ-wydziera się i wybiega z pokoju, lecz po chwili wraca-AHA, wy macie piętrowe, a ja musze spać z Amber... Ale ja nie narzekam... Chwila co?-odchodzi mówiąc coś do siebie.
Pov: Olivier
Wchodząc do pokoju, od razu rzuciły nam się w oczy dwa łóżka. Dwuosobowe łóżka. Spojrzałem na Kalinę, a ona na mnie.
-Czyli...
-Śpimy razem-dokańcza.
Po chwili spoglądamy na Aitora. On na nas spojrzał, a później na Amber. Rudowłosa uśmiechnęła się i powiedziała:
-No to wychodzi na to, Aitor, że śpimy razem
Niebiesko włosy zarumienił się, ale pokiwał głową.
-Na to wychodzi
Zapowiadają się ciekawe wakacje.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niemożliwe. Rozdział. To tyle. Bayoo<33
420 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfic‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...