Gotowy rozdział 125
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pov: Ricardo
Słyszę, że jakieś auto podjechało pod domu. Oho no i są. Schodzę na dół i otwieram drzwi. Od razu ich widzę. Ojciec wyjmuje jakieś torby z bagażnika, a mama idzie w moim kierunku.
-Witajcie-odzywam się po chwili.
-Cześć Ricardo-odpowiada mi matka,przytula mnie lekko i wchodzi do domu. Zaczepista reakcja.
-Co tak stoisz? Może byś pomógł z tymi torbami?No ta... Przecież ojciec nie był by sobą, gdyby tego tak nie skomentował... JA NIE CHCĘ Z NIMI JECHAĆ POMOCY.
Już się nawet nie odzywam tylko podchodzę i biorę czyjąś torbę. Wchodzimy do środka. Bagaż rodziców od razu zanoszę do ich sypialni żeby nie było.
-Za godzinę kolacja synu!-krzyczy brunetka z dołu.
Ten wasz syn ma imię.
-Dobrze-odpowiadam
Jakby ktoś pytał to tak zawsze wyglądała moja relacja z rodzicami, więc to nic nowego. Bardziej bym się przejmował moim coming out'em czy czymś... Dobra jak coś to ucieknę z domu i zamieszkam z Gabim. To jest dobry plan...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Macie. Bayoo<33
170 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfiction‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...