Jutro skończę rozdział 121 i napisze 122. Bayoo<33
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pov: Gabriel
Co jak co, ale do szkoły trzeba chodzić. Dlatego dziś postanowiliśmy do niej iść. Wczoraj wszyscy mieliśmy chill bombę. W ten oto sposób ja i Riccardo spacerujemy sobie chodnikiem w stronę wspomnianego budynku. Spacerujemy, a nie biegniemy ponieważ nie jesteśmy spóźnien. O dziwo.
-Ej, co dziś w nocy robił Aitor w twoim domu?-spytał się szatyn z powagą.
O KURNA.
-Eeee włamał się?
-Pytasz się czy odpowiadasz?
-A ty jesteś moim chłopakiem czy nauczycielem matematyki, że takim tekstem odpowiadasz?
-Dobra kij
-Chciał się spytać czy z nim będę, powiedziałem, że nie ma takiej opcji
-Okej... Tylko, że ja go widziałem jeszcze wczesniej w kuchni jak byłem po wodę... Grzebał Ci w szafce, a potem wyciągnął z niej pięć paczek chipsów...
-COOOO JAK ON MOGLLL?! TERAZ KARZEŁ BEDZIE MI ODKUPYWAC
-Gabriel... Spokojnie...
Biorę głęboki wdech i wydech.
-Dobra, już dobrze
Akurat kiedy kończymy naszą prze ciekawą rozmowę, docieramy pod szkołę.
Jaka szkoda.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jestem aktualnie na jakimś wieś party i tańczyłam na scenie breakdance. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Bayoo<33
180 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfiction‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...