Pov: Gabriel
Kiedy sobie tak graliśmy nie zwracaliśmy uwagi na czas.
-Ej Gabis, która jest godzina?
Podchodzę do mojego ledwo żyjącego samsunga i patrzę na godzinę. Odebrało mi dech w piersiach. JAKIM CUDEM JEST 3 W NOCY?!
-Co się tak japisz na ten telefon, nie może być tak źle-mowi di rigo, ale kiedy również spogląda na godzinę robi taką samą minę jaką ja mam.
-Jakim cudem...
-DOBRA KIJ UCIEKAMY STĄD
Zrywamy się, łapiemy nasze rzeczy, gasimy świtało i próbujemy cicho wejść po schodach. Okej jest git. Jeszcze... pierwsze i drugie piętro...
Kiedy jesteśmy na parterze zapalają się światła. Od razu chowam się za szatyna. On się zaczyna śmiać. No co.
-To się samo zapala, to jest na ruch-mówi półszeptem.
-Aaaaa heheh, no to słabo troche
-Nooo musimy się starać aby nikogo nie obudzić tym światłem
-To robimy speed run
-Nie wiem czy to dobry pomysł...
-Szybko przebiegniemy, wtedy jak ktoś wyjrzy to nas już nie będzie. A komu by się chciało za nami biec?
-Babie od japońskiego
-No to na nią musimy uważać-podsumowuje moją wypowiedź.
-No to letymy
Zaczynamy speed run.
Pierwszy piętro.
Drugie piętro.
Wpadamy na drzwi. Otwieramy je i zamykamy. Kurna mać nic nie widać. Dobra kij z chłopakami palimy światło. Na chwilę nas oślepiło.
Chwila... to nie nasz pokój. Zerkam na Riccarda. On się patrzy na mnie. Obydwoje spoglądamy na łóżko. A tam... SZATAN OD JAPOŃSKIEGO. JAPIERPAPIER W CO MYSMY SIE WPAKOWALI?!
Brunetka otwiera oczy. Rozglądam się i wbija swoje mordercze spojrzenie w nas. Szybko naciskam włącznik światła i światło gaśnie. Wybiegamy z pokoju jak poparzeni. No ta my nie mieliśmy numerku 32 tylko 30. No geniusze z nas po prostu.
Wchodzimy do pokoju i od razu przekręcamy zamek. Zapalam latarkę w telefonie. To nasz pokój.
Na szczęście.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ta daa. Bayoo<33
300 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfiction‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...