CZYTAĆ ROZDZIAŁ 118. 119 JUTRO SKONCZE NARA
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pov: Gabriel
Nie powiem, zabolało.
-I co? Nawet twój chłopak Ci nie wierzy-odzywa się jak zwykle nie pytany Terry.
-Gabi... Chciałbym uwierzyć... Nie wiem, ale jakoś tak mam lekkie uprzedzenie do twoich wyjaśnień. Po prostu widok jak Aitor trzymał Cię za rękę, a ty się temu przyglądałeś zabolał za mocno. Wiem, że to nie twoja wina, ale znając mnie musi minąć trochę czasu abym znowu zaufał Ci w stu procentach. Mam nadzieję, że to zaakceptujesz...
To moja wina.
-Rozumiem... Zaczekam tyle ile będzie trzeba. Jeśli chcesz to możesz nawet ze mną zerwać za to. Nie zasługuje na ciebie. Nie zasługuje w tym momencie na nikogo
Nagle czuje jak coś, a raczej ktoś na mnie skoczyło. Upadam na ziemię i po chwili dostaje po ryju poduszką. Nie raz, nie dwa, a z pięćset trzydzieści sześć milionów dwieście dziewięćdziesiąt osiem tysięcy siedemset czterdzieści jeden razy.
-CO TY ROBISZ?!
-JAK MOGLEŚ POMYSLEC, ZE CHCE Z TOBĄ ZERWAĆ DEBILU NIEDOROZWINIĘTY!? NIGDYYYY Z TOBĄ NIE ZERWE CZŁOWIEKU
-Chyba, że to on chce z tobą zerwać i to była jakby propozycja...
Nie no ten Archibald to jest jakiś specjalny.
Leprze jest to, że Ricardo spojrzał się na mnie w taki sposób jakby się zastanawiał czy to, co ten idiota powiedział to prawda.
Całe życie z debilami.
-No chyba was coś boli... W ŻYCIU
-Aaa ufff...
-No geniusz
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdziałlll. Jakoś tak wcześnie jak na mnie..? Bayoo<33
240 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfiction‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...