Rozdział 108

107 3 0
                                    

ROZDZIAŁ 107 JEST GOTOWY I MA 300 SLOW ZAPRASZAMM

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pov: Ricardo

Budzę się. Zauważam, że koło mnie śpi Gabriel, a koło Garcii moje koty. Chwytam telefon i patrzę godzinę.

-CO

Jest jedenasta. No to do szkoły już nie idziemy. Świetnie.

-Coś się stało..?

Kurna Gabi się przebudził. A z resztą i tak bym go obudził.

-Nic, tylko jest już jedenasta

-Aha... No to mamy przedłużony weekend

-Um... To co robimy? Wstajemy czy jak?

-Możemy

Wstaje z łóżka i kieruje się do łazienki. Przemywam twarz i wracam. Różowo włosy już się ubrał. Szybki jest. Idziemy do kuchni żeby zrobić sobie śniadanie. A raczej to ja będę nam obu robił śniadanie. Ehh trudno.

No to zaczynamy nasz dzień.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Sorki za to, ale jestem jakoś bardzo zmęczona... No to... Bayoo<33

130 słów



Have you ever love me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz