Pov: Ricardo
Wziąłem Gabriela do tańca. Potańczyliśmy chwilkę, ale zaraz się zmęczyliśmy, więc podeszliśmy do jakiegoś stolika w rogu i sobie usiedliśmy. Chwilę później dołączyli do nas Amber, Olivier, Kalina, Rozalia i Emilia. Tylko gdzie jest Aitor. Dobra kij znajdzie się.
-Jak tam się tańczyło?-pyta blondynka.
-Dobrze, dobrze, to się cieszę... Ej Amber, gdzie jest Cazador?
-Umm nie wiem...
Nagle nasze stół zaczyna się ruszać. Zaglądamy pod niego i okazało się, że to Aitor bo kto kurna mać inny.
-Co ty robisz?!-wydziera się rudowłosa-Weź nie strasz
-Nie strasz, nie strasz, bo się zesra...-zaczyna zadowolony, mój chłopak. Nagle dostaje w twarz zgniecioną, zieloną, serwetką. Oczywiście od naszego smerfa.
-No ej
-Co no ej? Ehh... Wsumie fajny ten koncert... Założę fp na tik toku tego Zenka... Będę robić edity
-Jak ty nie umiesz zrobić przesuwanych zdjęć
-Czy to jest takie ważne?
-No chyba tak
-Aha
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam za ten rozdział. Taki z 2 przyczyn. Jedna to, że jest późno, druga, że kot mojej siostry umarł, przez co jest mi przykro i nie mam weny. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Jutro będzie już dłuższy. Postaram się też wrzucić jakiś rozdział do tej książki z charakterystykami postaci. Bayoo<33
200 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfiction‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...