Pov: Gabriel
Jakby nie chciałem wbiec w to dziecko, okej? To był wypadek. Mam nadzieję, że nie powie swoim rodzicom... Ehh trudno. Co było to było.
Skaczemy sobie dalej. Czasami są takie ala przeszkody przez które można przeskakiwać. No i postanowiłem taką jedną przeskoczyć. Podczas przeskakiwania zobaczyłem, że po drugiej stronie leży Aitor z telefonem. No chyba żarty
Spadam na Cazadora.
Japierpapier.
-AAAAAAA GABRIEL TY KURNA DZBANIE!-wydziera się ten geniusz.
-TY IDIOTO! NIE LEZY SIE NA TRAMPOLINIE Z TELEFONEM I TO JESZCZE ZA PRZESZKODĄ! CIESZ SIĘ, ŻE TO JA NA CIEBIE SPADLEM A NIE JAKIS STARY DZIAD!
-No w sumie tak... Zawsze mogło być gorzej... Zawsze to mógł być Riccardo...
-Masz do mnie problem?!
-Nie, nie... Tak sobie do siebie gadam...
-No ja mam nadzieję
-EJEJEJEJ, POKAZE WAM MOJE SALTA!-krzyczy niebiesko włosy.
-Ty coś w ogóle umiesz?-pyta szatyn.
-W przeciwieństwie do ciebie to tak
-O ty dziadu
Cazador zaczyna nam pokazywać swoje salta. Pa, coś umie. Zrobił flip-flacka (idk jak się to pisze, ale to jest salto w tył z rękami) i back flipa.
No nieźle mu to wychodzi.-I co?
-Mega
-No... ładnie...
-Mógłbyś udawać, że Ci się podoba di rigo-mówi Aitor.
-No przecież mówię, że ładnie
-Ta no
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dobranocka/Miłego dnia/Miłego popołudnia/wieczoru
Bayoo<33215 słów
CZYTASZ
Have you ever love me?
Fanfiction‼️CRINGE GWARANTOWANY😃🔥‼️ Opis: Ricardo di rigo jest uczniem gimnazjum Raimon'a. Jego najlepszym przyjacielem jest Gabriel Garcia. W szkole pojawia się nowy uczeń Aitor Cazador, który zaczyna czuć coś do Gabriela. Ricardo nie wie dlaczego czuje za...