Rozdział 132

124 5 2
                                    

W rozdziale 129 są 3 zdania. Chcę aby ten rozdział był ciekawszy, dlatego napisze go jutro kiedy będę miała więcej weny...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pov: Aitor

No way, czy to moja perspektywa? No witam, witam. Właśnie idę do Gabriela żeby go przeprosić za moje wcześniejsze zachowanie... Taa... Głupio wyszło. Nie chciałem od razu zniszczyć związku Ricarda z Gabim. Garcia podobał mi się od kiedy przeniosłem się do Raimon'a.  No niestety wtedy miałem jeszcze jeden problem. Di riggo. No niestety serce nie sługa.

Jeszcze jedną sprawę mam do wyjaśnienia.

CO Z AMBER?!

Tamtego wieczoru jakoś mnie irytowała. Ciągle się mnie czegoś czepiała. A JA NIE MIAŁEM BLADEGO POJĘCIA O CO JEJ CHODZI. Wkurzyła mnie tym. Nie to, że mi się nie podoba. Podoba mi się i to bardzo. Tylko problem w tym, że podoba mi się jeszcze Gabi. Tylko, że od niego dostałem kosza...

Stoję przed drzwiami różowo wlosego chłopaka.

Jezusie, zejdę na zawał zaraz.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Taki krótki dziś... Ale jest. Bayoo<33

160 słów

Have you ever love me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz