Rozdział 57: Szokujące odkrycie

4 1 0
                                    

**(Perspektywa Rozalii)**

Słowa Maksymiliana rozbrzmiewały w mojej głowie niczym echo. „Jestem twoim kuzynem.” Byłam w szoku. Przez całe życie żyłam w przekonaniu, że jestem sama, że nie mam żadnej rodziny. A teraz siedział przede mną mężczyzna, który twierdził, że jest częścią mojego życia, o którym nigdy nie wiedziałam.

– Kuzynem? – powtórzyłam szeptem, nie mogąc uwierzyć w to, co słyszę. – To niemożliwe.

Maksymilian westchnął, jakby rozumiał moje niedowierzanie. Jego spojrzenie było spokojne, ale w jego oczach dostrzegłam coś, co świadczyło o tym, że mówił prawdę.

– Wiem, że to brzmi jak coś nierealnego, Rozalia – odpowiedział łagodnie. – Ale to prawda. Nasze rodziny były blisko związane, zanim doszło do... pewnych wydarzeń.

– Jakich wydarzeń? – zapytałam, czując, jak moje serce przyspiesza. – Co się stało? Czemu nie wiedziałam o tobie, o nich?

Maksymilian wziął głęboki oddech i spojrzał przez okno, jakby zbierał myśli.

– Twoi rodzice byli uwikłani w coś, czego nie powinni byli dotykać – zaczął powoli. – Nasze rodziny od dawna mają trudną historię. To nie jest zwykła opowieść o konflikcie, to raczej coś bardziej złożonego. Są sprawy, które pozostają tajemnicą nawet dla mnie. Ale to, co wiem na pewno, to że twoi rodzice zostali zmuszeni do opuszczenia cię, aby cię chronić. Życie, które prowadzili, było pełne niebezpieczeństw.

Moje serce biło coraz szybciej. Nie wiedziałam, co myśleć. Wszystko, w co wierzyłam, zostało teraz podważone. Jak mogłam nigdy wcześniej o tym nie wiedzieć? Jak mogłam być tak ślepa?

– Dlaczego teraz? Dlaczego dopiero teraz się pojawiasz? – zapytałam ostro, próbując zrozumieć jego motywy.

Maksymilian spojrzał mi prosto w oczy, a jego twarz stała się poważna.

– Próbowałem wcześniej cię znaleźć, ale dopiero teraz udało mi się dowiedzieć, gdzie jesteś. A teraz, kiedy znam prawdę o twojej przeszłości, nie mogłem dłużej czekać. Musiałaś się dowiedzieć.

Siedziałam w ciszy, próbując przyswoić wszystkie informacje. To było zbyt wiele. Kuzyn, rodzice, tajemnice – wszystko to sprawiało, że czułam się jak w jakimś koszmarze. Ale jednocześnie wiedziałam, że muszę poznać całą prawdę, bez względu na to, jak bolesna może się okazać.

– Co teraz? – zapytałam, czując, że moje życie już nigdy nie będzie takie samo. – Co mam z tym zrobić?

Maksymilian uśmiechnął się lekko, ale w jego oczach dostrzegłam cień smutku.

– Teraz, Rozalia, musimy znaleźć sposób, żeby zakończyć to, co twoi rodzice zaczęli. Musimy odkryć prawdę i upewnić się, że to, co ich spotkało, nigdy więcej się nie powtórzy.

Nierozłączne Przyjaciółki w Poszukiwaniu Miłości i Zabawy ♥️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz