Rozdział 14: Powroty i Odkrycia

7 2 1
                                    

Początek tygodnia przyniósł Luizie nową dawkę energii. Rozmowa z Noah'em w kawiarni sprawiła, że poczuła się bardziej zdecydowana co do swoich uczuć. Choć nie było jeszcze jasne, jak potoczą się ich dalsze losy, Luiza była gotowa na dalsze eksplorowanie tej relacji, bez nadmiernego nacisku czy presji.

W międzyczasie Noah również czuł się lepiej. Rozmowa z Luizą pozwoliła mu zrozumieć, że potrzeba czasu i cierpliwości, aby budować coś wartościowego. Starał się znaleźć równowagę między swoją chęcią do działania a potrzebą uszanowania przestrzeni Luizy.

Dzień przed rozpoczęciem nowego tygodnia, Luiza postanowiła poświęcić trochę czasu na refleksję. Wpadła na pomysł, żeby odwiedzić swoje ulubione miejsce w Warszawie — park, który był dla niej źródłem spokoju i inspiracji. Spacerując po parku, Luiza myślała o ostatnich wydarzeniach i o tym, jak jej życie się zmienia.

W parku natknęła się na znajomego — Piotra, jednego z kolegów z uczelni, z którym często rozmawiała o swoich studiach. Piotr był osobą, którą Luiza lubiła za jego pozytywne nastawienie i życzliwość. Przywitali się ciepło.

„Cześć, Luiza! Co tu robisz?” zapytał Piotr, uśmiechając się.

„Cześć, Piotr. Po prostu spaceruję i myślę. Ostatnio dużo się dzieje w moim życiu,” odpowiedziała Luiza, pokazując, jak bardzo jej myśli są pochłonięte.

„Rozumiem, czasami potrzebujemy takich chwil dla siebie. Chcesz pogadać?” Piotr zaproponował, z zainteresowaniem spoglądając na Luizę.

Luiza skinęła głową i razem poszli na ławkę w cieniu drzew. Piotr słuchał uważnie, gdy Luiza opowiadała mu o swoich wątpliwościach dotyczących Noah’a, ale też o tym, jak cieszy się, że znalazła czas na refleksję i zrozumienie siebie.

„Czasami musisz dać sobie przestrzeń na to, by zrozumieć, czego naprawdę chcesz,” zauważył Piotr. „Nie musisz wszystkiego od razu rozwiązywać. Czasami najważniejsze jest po prostu być, a reszta przyjdzie z czasem.”

Luiza poczuła ulgę po tej rozmowie. Piotr miał rację — może nie musiała mieć wszystkich odpowiedzi teraz. Najważniejsze było, żeby była szczera sama ze sobą i z tym, czego potrzebowała.

W ciągu tygodnia Luiza i Noah kontynuowali swoje rozmowy, starając się utrzymać lekkość i naturalność. Noah zorganizował wspólny wieczór filmowy, na który zaprosił również Rozalię, co pozwoliło Luizie i Noah’owi spędzić czas w bardziej zrelaksowanej atmosferze.

Podczas jednego z takich spotkań, kiedy wszyscy siedzieli wygodnie na kanapie, Luiza poczuła się swobodnie. Atmosfera była przyjazna i luźna, a Noah nie naciskał, pozwalając jej cieszyć się towarzystwem bez zbędnego stresu.

Wieczór filmowy minął w miłej atmosferze, a Luiza dostrzegła, że Noah naprawdę stara się dostosować do jej tempa. Choć jej uczucia były wciąż w fazie odkrywania, zauważyła, że zaczyna go bardziej doceniać za to, jaki jest — wspierający i wyrozumiały.

Dwa dni później, Luiza otrzymała wiadomość od Rozalii, która zaprosiła ją na wspólne wyjście do galerii sztuki. Rozalia wiedziała, że Luiza uwielbia sztukę, a jej zamiarem było oderwanie przyjaciółki od codziennych trosk.

„Cześć, Luiza! Chciałabym, żebyśmy poszły razem do galerii. Myślę, że to będzie świetny sposób na relaks i oderwanie się od nauki,” napisała Rozalia.

Luiza zgodziła się z radością. Wspólne wyjście do galerii okazało się doskonałym pomysłem. Spędziły kilka godzin, podziwiając prace artystów i rozmawiając o swoich odczuciach wobec sztuki. Dla Luizy było to odświeżające doświadczenie i czuła się bardziej zrelaksowana.

Po powrocie do domu, Luiza spotkała się z Noah’em na krótką kawę. Czuła, że ma teraz bardziej jasny obraz tego, czego chce. Choć ich relacja była wciąż na wczesnym etapie, Luiza dostrzegała, że warto dalej ją rozwijać, pod warunkiem, że będą kontynuować komunikację i szanować swoje potrzeby.

„Noah, chciałam ci powiedzieć, że czuję się lepiej. Wydaje się, że znalazłam równowagę między moimi uczuciami a rzeczywistością,” powiedziała Luiza, uśmiechając się.

Noah spojrzał na nią z ciepłem w oczach. „Cieszę się, że to słyszę. Jestem tutaj, jeśli będziesz potrzebowała porozmawiać, ale również szanuję twoje tempo. Przede wszystkim, cieszę się, że czujesz się lepiej.”

Luiza poczuła, że z każdą rozmową i każdym krokiem ich relacja staje się coraz bardziej stabilna. Zdecydowała, że chce dalej eksplorować to, co między nimi jest, jednocześnie dbając o to, by nie zaniedbywać siebie i swoich potrzeb. Obiecała sobie, że będzie otwarta na to, co przyniesie przyszłość, ale jednocześnie będzie dbała o swoje emocje i granice.

Jeśli ktoś by chciał wiedzieć

Piotr Nowacki w tym samym wieku co Luiza mieszka od urodzenia w Warszawie  i jest kolegą Luizy z klasy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Piotr Nowacki w tym samym wieku co Luiza mieszka od urodzenia w Warszawie  i jest kolegą Luizy z klasy

Nierozłączne Przyjaciółki w Poszukiwaniu Miłości i Zabawy ♥️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz