Rozdział 86 Noc z Noahem

12 1 0
                                    

**Perspektywa Luizy**

Był piękny słoneczny poranek tego dnia miałam randke z Noahem w restauracji miałam dużo czasu postanowiłam pójść na zakupy jako że Rozalia miała teraz sporo na głowie nie chciałam jej ciągnąć po zakupach miałam dokładnie godzine Do spotkania więc założyłam czarną drogą dopasowaną sukienkę z rozcięciem na nodze włosy zostawiłam rozpuszczone i zrobiłam sobie lekki makijaż zadowolona wyszłam z mieszkania I ruszyłam w stronę restauracji . Gdy byłam na miejscu oniemiałam było pięknie wszystko takie eleganckie gdzieś w oddali ujrzałam Noaha nigdy nie widziałam go w garniturze wyglądał jak zupełnie inna osoba . Udałam się w jego stronę

Pięknie wyglądasz. Powiedział podchodząc coraz bliżej a mi zapierało dech w piersiach

Dziękuję ty również nie najgorzej . Odpowiedziałam siadając na krześle które zaraz zostało przysunięte bliżej stołu. Kolacja była wyśmienita rozmawialiśmy o wszystkim czułam że coraz bardziej mi na nim zależ mimo że nasza relacja była wciąż skomplikowana zakochałam się w tym mężczyźnie nie widziałam już żadnego innego tylko on zaprzątał moje myśli on zawładną moim sercem jak i duszą

O czym tak myślisz. Zapytał nagle i dam głowę że na moich policzkach pojawiły się solidne rumieńce

O wszystkim i o niczym. Odpowiedziałam pewnym siebie głosem
Dlaczego pytasz?

Rumienisz się. Na jego ustach wyladowal delikatnily uśmiech odwzajemniłam go po skończonej kolacji udaliśmy się do mieszkania Noaha w progu zostałam przyszpilona do ściany i natychmiastowo pocałowana przez chwilę stałam w lekkim szoku ale gdy się opamiętałam odwzajemnilam jego pieszczotę dłonie założyłam na jego kark przyciągając go jeszcze bliżej poczułam jak ręce Noaha błądzą po moim ciele a usta zjechały na szyję ssał i delikatnie podgryzał co skutkowało moim cichym jękiem po czym znów jego usta wylądowały na moich całował tak jakby to był nasz ostatni pocałunek gdy się od siebie oderwaliśmy natychmiast złapał za moje biodra i uniósł mnie do góry oplotłam jego biodra nogami aby nie upaść. Szedł w stronę łóżka chwile później poczułam że ląduje na miękkim łóżku usta chłopaka natychmiast odnalazły moje nasze języki walczyły o dominację którą przegrałam zwinne palce mężczyzny odnalazły ramiączko od sukienki Po czym delikatnie i powoli je zsunąl oderwał usta od moich i intensywnie patrzył teraz w moje oczy jakby szukał zgody giwnęłam delikatnie głową na znak Aby kontynuował ramiączka natychmiast opadło z ramienia a za nim drugie

Jeżeli nie chcesz powiedz mi o tym teraz zanim posuniemy się dalej . Jego głos był zachrypnięty a zarazem delikatny i czuły

Nie przestawaj . Tylko tyle zdołałam powiedzieć zanim moje usta zostały uciszone zostałam pozbawione sukienki leżałam w samej bieliźnie odruchowo odwróciłam głowę w drugą stronę i zakryłam się rękami

Kochanie nie zakrywaj się przede mną . Powiedział spokojnym głosem tuż obok mojego ucha a mnie przeszły ciarki powoli wzięłam ręce i umiejscowilam je w włosach chlopaka nie czekając na nic wbiłam się zachłannie w jego szyję pozostawiając na niej mokre ślady chłopak nie protestował a wręcz przeciwnie odnalazł zapienie od stanika i jednym zwiimym ruchem go rozpiął wyrzucając gdzieś w kąt usta powędrowały do jednej z piersi a drugą zaś ugniatał w dłoni głowę dam sobie uciąć że nie robił tego pierwszy raz bo robił to zajebiscie dobrze

Noah. Tylko tyle zdołałam powiedzieć chłopak odsunął się i staną na podłodze dozpunajac koszule sekundę później ujrzałam jego wyrzeźbiony tors spodnie również powędrowały w dół został w samych bokserkach a mi odebralo mowę był idealny podniosłam się na łokciach aby mieć lepszy widok niezbyt długo dane mi było podziwiać ponieważ zostałam dociśnięta do materaca natychmiast pozbył sie reszty mojej garderoby w tej chwili leżałam przed n całkiem naga taką jaką mnie Bóg stworzył jego zwinne dłonie niemal tatychmiast odnalazły drogę do mojego wnętrza na początek wsunął jednego palca którym zaczął delikatnie poruszać nie musiałam mu mówić że nigdy tego nie robiłam on o tym już wiedział po chwili wsunął drugiego palca stopniowo coraz szybciej nimi poruszając z małą pomocą udało mi się pozbyć tych przeklętych bokserek Noah odsunąl jedną z szuflad komody znajdującej się obok łóżka i wyciągnął prezerwatywy szybkim ruchem otworzył jedną i zalozyl pochylając się nade mną

Powiedz jedno słowo a natychmiast przestanę dobrze? . Zapytał pełnym troski tonem w odpowiedzi jedynie kiwnęłam głową poczułam jak odnajduje dróg i delikatnie wsuwa się we mnie zacisnęłam mocno powieki

Hej spójrz na mnie . Zrobiłam to o co prosił- skup sie na oddychaniu . Zaraz po jego słowach wsunął się jeszcze głębiej

Boli . Powiedziałam a po moim policzku spłynęła jedną samotna łze która
natychmiast została starta przez dłoń Noaha

Zaraz przestanie . Po jego słowach zachlannie wbił się w moje usta nie poruszał się za co byłam mu dozgonnie wdzięczna jednak po chwili wsunął się do samego końca gdy się już przyczaiłam jego ruchy były precyzyjne delikatnie a zarazem stanowcze w tej chwili nic więcej sie dla mnie nie liczyło tylko my ja I Noah obój osiągnęliśmy spełnienie niemalże w tym samym czasie Noah pozbył się prezerwatywy i rzucił ją do kosza opadajac tuż obok mnie mocno do się przytulając

Kocham cie luiza I nie pozwolę aby cokolwiek ci sie stało. Złożył delikatny pocałunek ma moim czole

Ja ciebie tez kocham . Odpowiedziałam niemalże natychmiast jestem szczęśliwa że Noah jednak się nie poddał i mimo że już zdobył moje serce nadal o mnie walczy . Zmęczona odpłynęłam w ramionach osób którą kocham.

Nierozłączne Przyjaciółki w Poszukiwaniu Miłości i Zabawy ♥️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz