Rozdział 101 - Wspólne Plany

2 1 0
                                    

**Perspektywa Luizy**

Po długim dniu w pracy wróciłam do domu i od razu poczułam, że coś się zmieniło. Z domu dochodziły dźwięki cichej rozmowy i śmiechu, co zazwyczaj oznaczało, że Rozalia i Daimon spędzają razem czas. Kiedy weszłam do salonu, zastałam ich w doskonałych nastrojach, siedzących razem na kanapie.

– Cześć wszystkim – powiedziałam, zdejmując płaszcz i wkładając go do szafy. – Jak minął dzień?

Rozalia natychmiast podeszła do mnie, jej twarz promieniała szczęściem. Objęła mnie serdecznie, a ja poczułam jej ciepło i radość.

– Luiza, świetnie, że wróciłaś! – zawołała. – Mieliśmy dzisiaj wizytę u ginekologa. Wszystko jest w porządku. Dziecko rozwija się prawidłowo, a my jesteśmy pełni entuzjazmu.

Daimon podniósł się z kanapy i podszedł do mnie, obejmując mnie w przyjacielskim uścisku. Jego uśmiech był szeroki, a oczy błyszczały z ekscytacji.

– Tak, to był naprawdę ekscytujący dzień – powiedział. – Rozalia jest w świetnej kondycji, a my zaczynamy planować dalsze kroki. Chcemy, aby nasze dziecko miało wszystko, czego potrzebuje.

Usiadłam obok nich na kanapie, próbując zrozumieć, o czym dokładnie rozmawiali. Daimon miał na myśli organizację przyszłych wizyt, a także przygotowania do przyjęcia dziecka. Jego podejście było pełne zaangażowania, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że będzie wspaniałym ojcem.

– Co planujecie teraz? – zapytałam, oglądając dokumenty, które leżały na stoliku. – Czy jest coś, w czym mogę pomóc?

Daimon skinął głową i podał mi kilka notatek. Były tam szczegółowe plany dotyczące wyprawki, lista rzeczy do załatwienia oraz terminy kolejnych wizyt.

– Rozmawialiśmy o stworzeniu listy rzeczy, które musimy kupić i zrobić – wyjaśnił Daimon. – Chcemy mieć wszystko pod kontrolą, aby uniknąć stresu w ostatniej chwili.

Rozalia dodała:

– Myśleliśmy również o tym, żeby zrobić małe przyjęcie na cześć naszego dziecka, baby shower. Chciałabym, żebyśmy mogli spędzić ten czas z bliskimi i uczcić ten ważny moment.

Uśmiechnęłam się, czując, jak ważne jest dla mnie, aby być częścią tego wyjątkowego okresu w ich życiu.

– To świetny pomysł – odpowiedziałam. – Zorganizowanie baby shower to doskonały sposób na spędzenie czasu z bliskimi i celebrowanie tego szczególnego momentu. Mogę zająć się organizacją, jeśli chcecie.

Rozalia skinęła głową z zadowoleniem.

– To wspaniale, Luiza. Chciałabym, żeby wszystko było idealne. Z twoją pomocą na pewno się uda.

Daimon dodał z entuzjazmem:

– Zajmij się tym, a my postaramy się skupić na innych aspektach przygotowań. Możemy również pomyśleć o zorganizowaniu sesji zdjęciowej. To będzie wspaniała pamiątka.

– Świetny pomysł – zgodziłam się. – Pomyślmy o tym jako o wyjątkowym sposobie na uchwycenie tego etapu w naszym życiu.

Rozmowy toczyły się dalej, a plany na przyszłość zaczęły nabierać konkretnych kształtów. Rozalia i Daimon byli pełni entuzjazmu, a ja czułam się szczęśliwa, mogąc wspierać ich w tym ważnym okresie. Omawialiśmy szczegóły baby shower, takie jak lista gości, miejsce oraz menu. Rozmawialiśmy także o wyborze fotografa i innych elementach, które mogłyby uczynić to wydarzenie jeszcze bardziej wyjątkowym.

Kiedy wszystko było już ustalone, poczułam głęboki spokój. Wspólne przygotowania na nadchodzące zmiany w naszym życiu były dla mnie niezwykle ważne. Zbliżający się dzień narodzin dziecka przynosił ze sobą mnóstwo emocji i radości, a ja byłam gotowa, by wspierać moich bliskich na każdym kroku. Wieczór zakończył się wspólną kolacją i rozmowami o przyszłości. Czułam, że mimo wyzwań, które nas czekały, mieliśmy solidne podstawy, na których mogliśmy zbudować naszą przyszłość.

Nierozłączne Przyjaciółki w Poszukiwaniu Miłości i Zabawy ♥️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz