Styczeń 2020
Pov: Via
Siedzę właśnie na makijażu na backstage'u. Tym razem również z Januszem rozpoczynamy cały festiwal, dlatego równo na 18 muszę być gotowa.Outfit, który wybrałam na sam początek to czarny top na ramkach, dresy w krowie łaty i nowiutkie, białe air force 1 customowe również w łaty.
Włosy już wcześniej zostały mi pofalowane, a makijaż zrobiła jedna z dziewczyn, które malują i robią charakteryzację praktycznie wszystkim, którzy wychodzą na scenę.
- Olivka gotowa? - zapytała Magda Dubrawska.
- Gotowa. - odpowiedziałam.
- No to leć do Janusza.
Przed wyjściem na scenę pan z obsługi podał mi jeszcze mikrofon i sprawdzając słuchawkę w uchu kiwnęłam Walczukowi głową, że możemy iść.
- Olivka... - pojawił się przy mnie Jasiu.
- Co?
- Buziaczka.
Dałam mu buziaka na szybko i w Januszem wyszliśmy na ciemną scenę.
- Powodzenia. - szepnął Walczuk, a Johny puścił cicho "Hymn" Bedoesa.
Gdy już oboje stanęliśmy na odpowiednich miejscach świata zaczęły migać po sali, aż zatrzymały się na nas.
- Od naszego ostatniego spotkania minęło dokładnie 335 dni co stanowi 10 miesięcy, 29 dni, 472 050 godzin i 28 323 000 sekund. - zaczął Janusz.
- Mamy nadzieję, że ten festiwal przejdzie do historii jak wszystkie poprzednie, a w tym szczególnym momencie witają was Janusz Walczuk, szeroko pojęty i utalentowany pod wieloma względami realizator studia nobocoto.
- Oraz przeurocza producentka, również realizatorka, a prywanie córka młodego Beeziego i pupilek Solara, Olivka Karaś.
- Jak już wcześniej wspomniałam liczymy, że ten wieczór przejdzie do historii polskiej muzyki jak i rapu, dlatego myślę, że już możemy to powiedzieć. - Walczuk spojrzał na mnie, a ja dałam mu tylko znak głową - Zacznijmy to pierdolone gówno! - krzyknęliśmy oboje i zbiegliśmy ze sceny, a Johny podgłośnił muzykę.
~~~
Jestem właśnie w swojej garderobie, w której przed chwilą przebierałam się z poprzedniego outfitu. Tym razem ubrałam się w różową, satynową sukienkę, na górę nałożyłam za dużą, czarną kurtkę jeansową, a buty zostawiłam te same.
- Kochanie... - powiedział Janek wchodząc do mnie.
- Co jest?
- Tak w ogóle... - Jan przerwał i spojrzał na mnie od góry do dołu - Ale ładnie wyglądasz myszko.
- Dziękuję. - powiedziałam i przytuliłam się do niego - Tak w ogóle co?
- Aa... po tym wszystkim wstawiamy coś jeszcze na instagrama czy coś?
- No ja bym chciała, a Ty?
![](https://img.wattpad.com/cover/256441920-288-k130015.jpg)
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanfictionROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3