Dzień dobry / dobry wieczór 😌
Nie planowałam wstawiać rozdziału, ale co mi szkodzi, nie?
Mam nadzieję, że wam się podoba, a dla osób, które zobaczą to dopiero rano będzie to miła niespodzianka 🥰
Teraz życzę wam miłej nocy lub
miłego dnia 🤍M.
§§§
Czerwiec 2022
Pov: Via
Termin porodu mam za kilka dni, więc obawiam się coraz bardziej, a Jasiek twierdzi, że będzie dobrze i dam radę.Jeżeli chodzi o niego to spędził on ostatni tydzień w Krakowie, aby doglądać budowę, która ruszyła jeszcze w maju.
Dziś Jasiu jest na ostatnim dniu planu zajęciowego swojego nowego teledysku, który na wyjść 14 czerwca, czyli w dzień terminu mojego porodu.
Ja obecnie jestem w naszym mieszkaniu i leżę, bo nawet chodzenie jest już dla mnie strasznie męczonce.
Dodatkowo czuję się dosłownie jak ciężarówka, nie mogę zawiązać sama butów, a skarpetki codziennie rano ubiera mi Jasiek.
Zdaje sobie sprawę, że brzmi to dziwnie, ale gdyby nie on to codziennie chodziłabym nieubrana i w ogóle nie ogarnięta.
Od kilku dni też mój ogromny apetyt jaki miałam praktycznie od początku ciąży zniknął.
Jan musi mnie zmuszać żebym zjadła cokolwiek, a gdy już go zrobię to strasznie chce mi się wymiotować.
~~~
Przed chwilą zadzwoniła do mnie Laura, że stoi przed drzwiami, więc mimo ogromnej niechęci wstałam i otworzyłam Nadolskiej.
- Dzień dobry mała. - dziewczyna dała mi buziaka w policzek - Jak się czujesz?
- Bywało lepiej.
- A jak mały?
- Chyba coraz bardziej chce być z nami.
- Co? - Laura spojrzała na mnie - Chyba nie rodzisz, nie?
- Jeszcze chyba nie. - zaśmiałam się - Ale już mam skurcze przepowiadające.
- Ale torbę macie spakowaną, nie?
- No tak, spokojnie.
Poszłyśmy teraz do salonu, w którym obie usiadłyśmy na kanapie.
- W sumie już wszystko dla małego mamy oprócz wózka.
- A kiedy zamierzacie w ogóle go kupić?
- No jakoś na dniach. Mamy już wybrany i model i wszystko, ale Jasiek stwierdził, że jak skończy teledysk to go ogarniemy.
- Ale fotelik macie?
- Fotelik już w aucie zamontowany czeka.
- No to dobrze.
W tym momencie złapał mnie kolejny tego dnia skurcz, więc siedziałam chwilę bez słów, a Laura przyglądała się mi.
- Boli?
- Bardzo.
- Może ja powinnam zadzwonić po Jaśka, co?
- Nie, oni i tak są w lesie gdzieś tam to nie mają zasięgu.
- To może zostanę z Tobą aż on nie przyjedzie, co?
- Jak chcesz możesz zostać, a nawet mi się do czegoś przydasz.
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanfictionROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3