83. Dobrze

3.7K 130 11
                                    

Listopad 2019

Pov: Via
Mamy poniedziałek, godzina 5:20, a ja właśnie wstałam na bolesne. Prawdę mówiąc w ogóle nie mam ochoty na nie iść, bo od naszego piątkowego koncertu w Gdańsku czuje się okropnie.

Wyście z pijanymi chłopakami na plażę w nocy nie było zbyt mądrym pomysłem, a jak jeszcze dojdzie do tego, że po ostatnim treningu byłam wyprowadzić Leona w deszczu to w ogóle nie przemyślałam tego.

- Ja pojadę z Tobą. - powiedział do mnie Janek i wstał z łóżka.

- Spoko, nie musisz. - odparłam resztkami głosu.

- Kędzior nie da Ci poprowadzić w takim stanie, Ty młoda do lekarza powinnaś iść.

- Idę na 11.

- No to przynajmniej jakiś plus.

~~~

Razem z Jasiulką ogarnęliśmy się tak z grubsza, zjedliśmy śniadanie (przez które swoją drogą jeszcze bardziej bolało mnie gardło) i byłyśmy prawie gotowi do wyjścia.

Ja przed pójściem do radia musiałam jeszcze ubrać się w coś innego, bo Janek stwierdził, że mnie w crop topie nie wypuści.

Dlatego swoje niebieskie jeansy z dziurami zmieniłam na zwykłe czarne z wysokim stanem, a biały top na ramkach zmieniłam na bluzę Jaśka.

Do tego będąc jeszcze w łazience nałożyłam sobie tylko krem na twarz i błyszczyk na usta.

~~~

W radiu byliśmy jakieś 15 minut przed audycją. Czekaliśmy tylko na Piotrka, z którym miałam prowadzić dziś, aby pokazać mu jego nowego współprowadzącego.

~~~

- Dobrze, że przynajmniej znalazłaś zastępstwo mała. - powiedział Piotr, gdy wytłumaczyliśmy mu sytuację.

- Akurat daleko szukać nie musiałam. - zaśmiałam się bardzo zachrypniętym głosem.

- Weź Ty może się już nie odzywaj. - Jasiek przytulił mnie i dał buziaka w czoło.

- Ale może chociaż zrobisz swoje przywitanie? - zapytał Kędzior z maślanymi oczami.

- Tyle chyba dam radę.

~~~

Siedzę właśnie z Pepkiem na kolanach, chłopacy są po drugiej stronie stołu, a Piotrek na palcach jak zawsze odlicza mi do trzech.

- Dzień dobry! Poniedziałek, godzina siódma, osiemnasty dzień listopada. Ja nazywam się Olivka Karaś wraz ze mną Piotr Kędzierski i Jan-rapowanie, a to są bolesne poranki w newonce radio.

- Dodatkowo chciałbym zaznaczyć, że jest to jedyne wejście, w którym zabierasz głos, dlatego możesz już wszystkim życzyć miłego dnia.

- No tak, to prawda. Dziś usłyszycie mnie jedynie na 5 minut, ale spokojnie załatwiam wam wspaniałe zastępstwo.

- Aż tak mi nie dodawaj młoda...

~~~

- W takim razie ja wam się już żegnam, życzę wszystkim miłego dnia, a teraz "Zobaczymy" Solara na feacie z Janem, Matą i Kacperczykami.

Gdy zaczęła grać muzyka wstawiłam instastory, przytuliłam jeszcze tylko Pepka i dosłownie zasypiałam na krześle.

Gdy zaczęła grać muzyka wstawiłam instastory, przytuliłam jeszcze tylko Pepka i dosłownie zasypiałam na krześle

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Układanka || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz