92. Słodkich snów kochani

2.9K 102 49
                                    

Ten rozdział to kontynuacja poprzedniego

Pov: Via
- Chyba musimy częściej tak robić, skoro obojgu nam się podoba.

- No ja nie mam nic przeciwko.

Jasiu w tym momencie pocałował mnie w czoło, a ja zaczęłam bawić się jego włosami, które opadły mu na czoło.

- Która godzina?

- 19:27.

- O której mniej więcej wrócą twoi rodzice?

- Nie wiem, ale obstawiam, że może za godzinę, półtorej. A co?

- To może teraz pójdziemy się umyć, a potem coś zjemy?

- Ale umyć się czy...

- Umyć. Już na dziś nam starczy.

- Na dziś?

- Na najbliższe godziny na pewno.

- No to możemy iść.

Razem z Janem poszliśmy do łazienki w pokoju chłopaka i uszykowaliśmy w niej wodę z dużą ilością piany.

- Jasiek, a zejdziesz na dół po moją walizkę?

- Bozia rączek nie dała? - zaśmiał się chłopak cmokając mnie w czoło - Oczywiście, że pójdę.

- Mogłabym sama pójść, ale czułabym się niekomfortowo chodzą po twoim domu bez niczego.

- No ja od małego chodziłem nago to pójdę.

Janek teraz zostawił mnie samą, więc w tym czasie, kiedy go nie było posiedziałam chwilę na instagramie.

~~~

- Więcej do tej walizki wpakować nie mogłaś? - zapytał chłopak wchodząc do pokoju.

- Wzięłam jeszcze prezenty dla twoich rodziców i Filipa.

- A piżamę masz?

- Tak, otwórz walizkę i tam będzie. Weź mi jeszcze kosmetyczkę i chodź do mnie.

Jasiula oczywiście przynosił mi to, o co prosiłam i po chwili siedzieliśmy już razem w ciepłej wodzie.

Janek wszedł do wanny pierwszy i siadając oparł się o jej ściankę. Ja natomiast umiejscowiłam się między nogami chłopaka i opierając się na jego klacie lekko się położyłam.

- Wracając do tych prezentów. - zaczął Jan - Podbał Ci się prezent od mikołaja?

- Mówisz o tych perfumach i zestawie kosmetyków? Bardzo.

- To się cieszę, a młodsze księżniczki i król co na prezenty?

Być może to dziwne, ale Janek na każde święta (w sumie na razie tylko dwa, bo mikołajki i Boże Narodzenie) kupił mały prezencik dla moich sióstr, taty i Ewy, a z racji tego, że spędzałam święta u dziadków dla nich też przygotował prezent.

- Im też się podobało, a Nicoli w szczególności. Marzyła o tej płycie Miley Cyrus, a dosłownie nigdzie jej nie było.

- No to fajnie.

- A Tobie się spodobało?

- Oczywiście.

Ja w tym roku postanowiłam dać chłopakowi zestaw jego ulubionych perfum, kilka płyt winylowych, nowy plecak z The North Face'a oraz szarą piżamkę w renifery, którą w kolorze różowym kupiłam też sobie.

- A co Ci się najbardziej podoba?

- Proste, że piżamka.

- Masz szczęście. - rzuciłam i na szybko cmoknęłam go w żuchwę.

Układanka || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz