Styczeń 2020
Pov: Janek
Obudziły mnie jakieś garnki latające po kuchni. Ze strasznym bólem głowy i suchością w gardle odwróciłem się na drugi bok i położyłem rękę na pusty materac.- Możesz ich uciszyć? - dodałem, jednak nikogo obok mnie nie było.
Lewo otworzyłem oczy i zobaczyłem, że po pierwsze w pokoju nie ma Olivkii, a po drugie nie ma żadnych jej rzeczy.
- Jak was obudziłem to sorry. - powiedział wpadający do pokoju Szyman.
- Nie ma z Tobą Olivkii? - zapytałem od razu.
- Myślałem, że jesteście śpicie.
- No gdybyś nie był w kuchni na pewno bym spał, ale jej nie ma.
- Weź może zadzwoń do niej, może poszła się przejść czy coś. - Kacper podszedł do mnie i postawił mi na biurku wodę i jakąś tabletkę - I potem weź to.
- Okej, dzięki.
Gdy Szymański wyszedł od razu wziąłem do ręki swój telefon, który nawet nie wiem czemu ma cały zbity ekran i zadzwoniłem do Olivkii.
Pierwsze dwa telefony odrzuciła od razu, jednak trzeci odebrała, dlatego od razu zacząłem mówić.
- Jezu myszko, gdzie Ty jesteś?
- Myszko? Ciekawe.
- Gdzie jesteś Olivka?
- W domu.
- Ale czem...
- A i tak w ogóle jak już dzwonisz chcę Ci powiedzieć, że masz zajebisty ślady szminki na policzku i szyji. Normalnie pozazdrościć tylko.
- O czym Ty mówisz?
- Idź sobie zobacz.
Od razu wstałem i stanąłem przed lustrem. Na mojej szyji naprawdę znajdowały się ślady mocno czerwonej szminki, o policzku nie wspominając.
- To na pewno od Ciebie.
- Szkoda Janek, że ja wczoraj szminki nie miałam.
- Olivka, ja naprawdę nie wiem skąd to się wzięło.
- Ciewawe... nie zdzwoń już do mnie, bo serio nie mam ochoty z tobą rozmawiać.
- Ale myszko... - Olivka w tym momencie się rozłączyła, a ja jeszcze raz przejrzałem się w lustrze.
Następnie wziąłem sobie jeszcze tabletkę, którą przyniósł mi Kacper i popijając ją wypiłem dosłownie całą dużą wodę.
Potem poszedłem od razu do pokoju Kacpra, a którym razem z Laurą spali przytuleni do siebie.
- Stary... - zacząłem szturchać go w rękę - Kacper proszę Cię, obudź się.
- Co?
- Chodź do mnie na chwilę, teraz.
- Jezu, a gdzie Olivka?
- Zaraz Ci powiem wszystko.
W pokoju od razu rzuciłem się na łóżko i gdy Kacper usiadł obok zacząłem z nim rozmawiać.
- Gdzie my wczoraj byliśmy?
- Chłopie, ja ostatnią rzeczą jaką pamiętam to gra w butelkę.
- Mi się o północy film urwał.
- Ale widzę, że u was w nocy działo się. - Kacper zaczął się śmiać.
- Problem w tym, że to nie Olivka mi to zrobiła.
![](https://img.wattpad.com/cover/256441920-288-k130015.jpg)
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanficROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3