2/4
Mam nadzieję, że wam się spodoba 😬
70 ⭐ i kolejny
§§§
Ten rozdział to kontynuacja poprzedniego.
Byliśmy już w łóżku. Jan jeszcze gada coś tam do Olka, a ja sprawdzam właśnie listę rzeczy, które muszę spakować do szpitala.
- Jak wrócimy będziemy musieli podjechać do apteki jednego dnia.
- Po co?
- Musze sobie kupić majtki poporodowe, wkładki lektacyjne i duże podpaski.
- Po co Ci?
- No do połogu... przecież przez 6 tygodni będę jeszcze krwawiła.
- A to nie bierzesz tamponów?
- Jasiek... przecież przeze mnie przyjdzie kilku kilogramowe dziecko, to jak ma mam zatkać sobie to wszystko potem małym tamponem?
- No w sumie...
- Widzę misiu, że Tobie naprawdę trzeba wszystko tłumaczyć...
- A te wkładki po co?
- Bo nawet jak nie będę karmiła to przecież może mi coś lecieć, więc to żeby tak się wchłaniało.
- A ile będziesz karmiła małego?
- Nie wiem jeszcze, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
- Ale to jest trochę niesprawiedliwe, wiesz?
- Co?
- No, że taki maluch będzie miał więcej do czynienia z twoimi cyckami niż ja.
- No naprawdę... niesprawiedliwe w ciul.
- No ale patrz, on będzie karmiony pół dnia pewnie to będzie cały czas albo przytulony, albo wtulony... o ssaniu już nie wspominając.
- Czyli z Twojej logikii powinnam być teraz zazdrosna, bo Ty dwadzieścia lat temu też byłeś przytulony do cycka... o ssaniu już nie wspominając?
- No nie, ale...
- Jasiek to dla jego dobra, Ty też je kiedyś dostaniesz i będziesz mógł zrobić sobie co tylko chcesz.
- Brzmi dobrze, ale kiedy to nastanie?
- Jak mleczarnia się zamknie, a teraz proszę idźmy już spać.
- Okej. - Janek cmoknął ostatni raz brzuszek, dał mi buziaka i gasząc lampkę położył się.
- Dobranoc Jasiu.
- Dobranoc myszko.
~~~
W wielkanocny poranek obudziłam się przed Jankiem i od razu poszłam siku. Następnie wybrałam się do kuchni, w której była już cała żeńska część mojej rodziny i robiła powoli śniadanie.
- Dzień dobry. - powiedziałam wchodząc.
- Ooo... cześć.
- Pomóc wam?
- Nie musisz skarbie, jeszcze dajemy radę. - zaśmiała się babcia.
- No okej.
- Ale mogłabyś iść obudzić tatę i Janka, żeby już powoli się szykowali do śniadania.
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanfictionROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3