Grudzień 2019
Pov: Via
W domu rodzinnym Jaśka obudziłam się przed chłopakiem i pierwsze co zrobiłam to zdjęcie ze swojej twarzy wszystkich włosów, które przez noc znalazły się z przodu głowy.Następnie odwróciłam się do i zobaczyłam nadal śpiącego Jana. Chłopak jak zawsze, gdy spał śmiesznie ruszał nosem, a jego pulchne policzki robiły z ust lekki dzióbek.
Od razu dałam mu buziaka w czoło i układając się wygodnie po prostu patrzyłam na niego, co bardzo mnie uspokajało.
~~~
Minęło może kilkanaście minut, a do pokoju zapukał, a następnie wszedł Filip.
- Mogę? - zapytał stojąc przy drzwiach.
- Chodź.
Chłopiec od razu znalazł się obok mnie i z uśmiechem usiadł na skraju łóżka.
- Długo nie śpisz?
- Nie.
- A rodzice śpią?
- Tata tak, a mama jest w łazience i potem idzie robić śniadanie.
- Yhym.
- A Ty, czemu nie śpisz?
- Przed chwilą się obudziłam i jakoś nie mogę zasnąć.
- Olivka...
- Słucham?
- A mogę się do Ciebie przytulić? - zapytał niepewnie, a ja od razu kiwnęłam twierdząco głową.
- To może chcesz położyć się obok mnie i wtedy będziesz mógł mnie przytulić, co?
- Mogę się położyć?
- Ja nie mam nic przeciwko, a Janek i tak śpi.
Zadowolony kilkulatek od razu wszedł nam pod kołdrę i przytulił się do mojej szyji.
- Fajnie, że przyjechałaś. Jasiu od razu jest inny.
- Co to znaczy?
- Taki bardziej kochany.
Następnie Filip odkleił się ode mnie i po prostu położył się na plecach obok.
- Olivka... - zaczął młody po chwilowej ciszy.
- Co jest?
- A Ty z Jankiem będziecie mieli kiedyś taką małą dzidzię?
- Dzidzię?
- No taką co będzie najpierw u Ciebie w brzuszku, a potem pójdziesz do szpitala i będzie już z nami.
Chwilę zawahałam się co powiedzieć, bo wiem, że Filip bierze sobie do serca praktycznie wszystko, co z Jankiem mówimy.
- Prawdę mówiąc to nie wiem. Być może kiedyś.
- Czemu nie wiesz? Nie kochacie się już z Janem?
- Oj Filip. - zaczęłam bawić się włosami chłopca - Kiedyś bardzo bym chciała mieć dziecko z twoim bratem, wziąć ślub i żyć do końca naszych dni razem, ale prawda jest taka, że nie zawsze mamy to, co chcemy. Możesz widzieć, że my z Jasiem nadal się kochamy, ale miłość jest bardzo trudnym uczuciem. Wymaga wiele od obu stron, a nie zawsze obie osoby chcą tak samo się poświęcić.
- Czyli?
- Czyli jeżeli z Jasiem będę jeszcze bardzo długo, to bardzo możliwe, że prędzej czy później doczekasz się dzidzi, ale niczego nie obiecuję.
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanficROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3