Siemanko!
Na samym początku chciałam powiedzieć, że jak dobiejcie tu 65 ⭐ pojawi się jeszcze jeden rozdział 🤩
Zachęcam również do komentowania i głosowania, a teraz zapraszam do czytania 🥳
Miłego dnia 🤍
§§§
Grudzień 2021
Pov: Via
Dzisiejszy dzień zapowiada się bardzo dobrze. Są mikołajki, a my z Jasiem postanowiliśmy kilka dni temu, że nie nie robimy sobie żadnych prezentów, tylko wspólnie kupimy potrzebne rzeczy i zawieziemy je do schroniska.Podobnie chcemy zrobić też na święta Bożego Narodzenia, ale zamiast obdarować schronisko dla zwierząt chcemy sprezentować coś domowi samotnej matki, domowi dziecka i oddziałowi chemioterapii dziecięcej w jednym z warszawskich szpitali.
Może to wydawać się głupie i niepotrzebne, ale moim i Jana zdaniem należy pomagać, a szczególnie w takich okolicznościach.
~~~
Teraz jest poranek. Jasiu jeszcze śpi, a ja przebudziłam i nie mogę dalej usnąć, dlatego wstawiłam na instagrama zakładkę z pytaniami i odpowiadam sobie.
~~~
Minęło może pół godziny. Jan nadal spał, jednak teraz odwrócił się do mnie tyłkiem i wypiął go.
Ja też nadal odpowiadałam na pytania, ale teraz wstałam i próbuje wydostać się z kołdry.
Gdy to już się udało ubrałam kapcie, narzuciłam na siebie bluzę Jana i udałam się do kuchni.
W niej w pierwszej kolejności wzięłam leki, które biorę na czczo i wstawiłam mleko, żeby zrobić Jasiowi kakao do śniadania.
Następnie przeszłam do robienia śniadaniowych wrapów z jajecznią, bekonem, papryką, pomidorkami i majonezem.
~~~
Gdy już kończyłam w kuchni pojawił się zaspany Jan, który od razu dał mi buziaka i objął mój brzuszek.
- Dlaczego nie śpicie?
- Bo jestem już głodna.
- A co robisz?
- Nie widzisz?
- Dla mnie też coś się znajdzie?
- No dla Ciebie robie dwa i jeszcze kakao masz na stole.
- Kochana jesteś, że tak o mnie dbasz.
- Ktoś musi.
- To ja teraz powinienem o Ciebie dbać.
- A nie robisz tego? - zapytałam odwracając się do niego twarzą - No właśnie.
Jasiek nic nie odpowiedział tylko dał mi kolejnego buziaka, usiadł przy wyspie i zaczął pić.
- Robisz identyczne jak moja mama.
- To dobrze?
- Bardzo dobrze myszko.
Teraz do końca zwinęłam nam tortille i położyłam je na blacie.
- Smacznego.
- Wzajemnie.
~~~
Po śniadaniu Janek poszedł na małe zakupy do osiedlowej żabki, a ja w tym czasie wzięłam prysznic.
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanfictionROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3