9. Młoda nie bądź smutna

5.1K 121 177
                                    

Sylwester 2018

Pov: Via
Dzisiejsza impreza odbędzie się w mieszkaniu chłopaków. Jest godzina 14, a muszę być u nich na 19, więc trzeba się czymś zająć.

~~~

Przed chwilą zaczęłam robić ulubione przekąski chłopaków. Zawsze gdy miałam to w studiu lub biurze nie zostawało nic dla mnie. Do nich przygotowałam kurczaka w przyprawach i wrzuciłam na patelnie, a w międzyczasie pokroiłam pomidora i paprykę. Później odstawiłam warzywa na bok i zrobiłam sos. Gdy mięso się zrobiło pozostawiłam je do ostygnięcia, a na placki tortilli położyłam sos, pomidora, paprykę i kukurydzę. Następnie ułożyłam kawałki mięsa, wrzuciłam potartą mozzarellę i przykryłam drugim plackiem. Zrobiłam jeszcze 3 takie, położyłam na talerz, owinęłam folią i schowałam do lodówki. Dopiero u chłopaków to podgrzeje, żeby mieli ciepłe.

Później poszłam do mojej sypialni, aby przyszykować sobie outfit na dzisiejszy wieczór, jednak telefon od Tymona przerwał mi przeglądanie ubrań.

- No witam Panią.

- Siema siema, dzwonisz tak sobie czy masz sprawę?

- Tak po prostu, a co?

- Potrzebuje pomocy w wyborze outfitu na dziś.

- A jednak idziesz do chłopaków na sylwestra?

- Tak. Laura prawdopodobnie też będzie, tylko nie wiem co z Maksem.

- Jak przed chwilą z nim rozmawiałem to mówił mi, że jest w pracy do 22 będzie więc lipa.

- No to ma przejebane.

Rozmawiałam z nim jeszcze jakieś dobre pół godziny. Pomagał mi przy wyborze rzeczy, dodatków i makijażu. Chwilę też opowiadał o swojej nowej dziewczynie, u której właśnie spędza sylwester.

Mówiąc szczerze to nikt z naszej 4 nigdy nie miał szczęścia w miłość. Fakt tego, że twój przyszły chłopak ma dwie najlepsze przyjaciółki, albo twoja przyszła dziewczyna dwóch przyjaciół nie był zadowalający. Najpierw oczywiście nie ma problemu, niby te ich dziewczyny nas lubiły ale ostatecznie był dylemat "albo ja albo one". Chłopcy w takiej sytuacji wiedzieli, że ten związek by długo nie przetrwał, więc wybierali nas.

- Dobra kochanie, ja kończę bo jeszcze muszę iść się wykąpać przed wyjściem i wyszykować.

- No leć leć, nie przeszkadzam. Miłej zabawy kochana.

- Dzięki i wzajemnie, buźka.

Tak jak powiedziałam Tymonowi poszłam się wykąpać. Potem umyłam jeszcze włosy i stojąc w ręczniku suszyłam je. Gdy były już suche związałam je w luźnego koka i zaczęłam robić makijaż. Oczy zrobiłam w stylu kociego oka, do tego konturowanie i usta w odcieniu nude. Na tyle pozwalały mi moje umiejętności. Następnie podeszłam do szafy i wyjęłam z niej czarny top bez ramiączek, białą spódnice w kratkę i jeansową kurtkę na to. Włosy upięłam w mocniejszego koka, ubrałam duże złote kolczyki kółka i okulary na nos. Na nogi założyłam skarpetki za kostkę i vansy w kratkę.

Przed wyjściem spakowałam sobie jeszcze do torebki najpotrzebniejsze rzeczy takie jak kropę do oczu, pudełko do okularów, ładowarkę do telefonu, szczotkę i gumkę do włosów.

Czekałam teraz tylko na smsa od Filipa, który stwierdził, że to on zabierze mnie do chłopaków.

~~~

Felipe😎
będę za 5 minut, możesz schodzić

Ubrałam kurtkę, wzięłam przyszykowane jedzenie i ruszyłam na dół. Idealnie 5 minut później uber chłopaka podjechał pod moją klatkę a my ruszyliśmy do chłopaków.

Układanka || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz