148. Biały i młody

2.2K 141 92
                                    

Dzień dobry 🥴

Po waszych odpowiedziach wstawiam kolejny rozdział 🤤

Dodatkowo mogę powiedzieć, że w następnym rozdziale jest kontynuacja, więc jeżeli dobijecie tu 65 ⭐, a każdy skomentuje pojawi się ona jeszcze dziś 😌

Miłego dnia 🤩

§§§

Lipiec 2021

Pov: Via
Dziś odbywa się ślub Karola i Magdy. My z Jasiem oczywiście idziemy na niego, dlatego już powoli się przygotowujemy.

Ja jestem właśnie w łazience, w której przed chwilą wzięłam prysznic, a obecnie robię sobie pielęgnację.

Oczywiście jak zwykle, gdy w niej jestem musi przedreptać tutaj również Jan, który jak  tuli się do mnie, przeszkadzając mi przy tym.

- Możesz Jasiek mnie na razie zostawić? Będę bardzo wdzięczna.

- Nie mogę. - rzucił i zaczął całować moją szyję.

- Dlaczego?

- Bo się stęskniłem i chce się przytulić.

- Byłeś przytulony do mnie całą noc.

- Ale to za mało. Teraz też chcę.

Janek odwrócił mnie w tym momencie przodem do siebie i posadził na szafkach w łazience.

- Chcesz się tylko przytulić czy coś więcej?

- A co proponujesz?

- Zależy co byś chciał.

- Ja, ty, prysznic?

- Już się myłam.

- Drugi raz nie zaszkodzi.

- No niby nie...

- Więc?

Nie odpowiedziałam mu. Zeszłam z szafki, ściągnęłam szlafrok i spojrzałam mu w "oczy".

- Na co czekasz?

Janek jednak milczał i powoli zaczął zdejmować z siebie ubrania.

Po chwili staliśmy już razem pod prysznicem całując się strasznie nachalnie.

~~~

- Przynieś tą koszulę to Ci wyprasuje. - powiedziałam do Jana, gdy prasowałam swoją sukienkę.

- A którą mam brać? - pokazał mi dwie.

- Białą.

- W takim razie proszę. - położył mi na krzesło obok i dał buziaka w czoło - Musze się ogolić?

- Musisz.

- Czemu?

- Janek proszę, nie zaczynaj znów tej bezsensownej rozmowy. Nie lubię Cię w zaroście, poza tym to nawet nie jest broda, tylko koper na całej twarzy.

Układanka || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz