Drugi na dziś 😌
Jeszcze na samym początku chciałbym podziękować Julii (sbtomaffija), która pomogła mi ogarnąć piosenkę Kacperczyków z poprzedniego rozdziału 🙏🏼❤️
Teraz już nie przedłużam, miłego czytania 🥴
§§§
Ten rozdział to kontynuacja poprzedniego.
Przed chwilą był tort, który zrobiła Ola, a teraz jest grill. Ja praktycznie nic nie jem, bo nie jestem głodna, a Janek który siedzi obok zjada już chyba 3 kiełbasę z musztardą i keczupem.
- Chcesz trochę? - zapytał dosłownie wkładając mi ją do ust ręka, ale zatrzymałam go.
- Nie.
- Czemu? - zapytał uroczym głosem.
- Ona pewnie by wolała inną. - zaśmiał się Matczak, a ja nie wytrzymałam i też zaczęłam się śmiać.
- To w domu. - Jasiek uśmiechnął się i zaczął kroić swoje jedzenie.
- Czyli już wiemy jak spędzicie czas po weselu.
- Było przed weselem i musi mu starczyć.
- Oo... - Michał usiadł na miejsce Szymana i wziął Julkę na kolana - Co było?
- Nie zadawaj głupich pytań Matczak.
- Ale pytam co dokładniej było.
Widziałam, że Janek chciał już mu odpowiedzieć, ale wzięłam mu z rąk widelec i włożyłam jedzenie do ust.
- Nie ważne.
- Olivka... dobrze wiesz, że gdyby nie Jan to...
- Zamknij się, bo twoja dziewczyna z nami siedzi.
- Ale ona wie, że ja ją kocham, nie Juluś? - zapytał dając jej buziaka w ramię.
- Jesteś głupi. - rzuciła Sierawska i się zaśmiała.
- Mówię mu to od ponad dwóch lat i jeszcze chyba nie wierzy.
- Oj Michaś... serio głupi jesteś. - powiedziała dziewczyna i dała mu buziaka.
Cieszę się, że w końcu Michał znalazł sobie kogoś. Kiedyś bał się, że to kim jest będzie w pewien sposób problemem, ale Jula pokochała go nie dlatego, że jest Matą, tylko dlatego, że jest Michałem i widać to na każdym kroku.
~~~
Przed chwilą zakończyły się oczepiny. Jan już od jakiegoś czasu nie pił, a ja za to dałam sobie ostro w palnik.
Jasiek oczywiście "kontrolował" mnie, ile pije i co, ale nie udawało mu się to za bardzo.
- Janek, gdzie torba z moim butami? - zapytałam, bo już naprawdę bolały mnie nogi od szpilek.
- Jaka torba?
- Nie wziąłeś jej z mieszkania?
- A miałem jakąś zabrać?
- Ja pierdole Jasiek... nogi już mnie bolą, a przy drzwiach leżała torba, którą miałeś wziąć, bo tam były rzeczy na przebranie.
- Przepraszam no...
- Ok.
Janek chwilę siedział cicho, aż w końcu ciągnął swoje air force 1 i podał mi.
- Ubierz moje.
- A ty?
- No zostanę tak.
- W samych skarpetkach?
- Tak.
- Nie, to głupi pomysł...
Jan nic nie opowiedział tylko przykucnął przy mnie i odpiął moje sandałki na obcasie, ściągnął je i odłożył pod stół, a następnie ubrał mi swoje force 1, które były za dużo o chyba 5 rozmiarów.
- Ale mi tak głupio, że ty masz tylko skarpetki Jasiu...
- Przynajmniej wspomnienia będą. Chodź tańczyć. - chłopak wziął mnie za rękę i zaprowadził na parkiet.
Widziałam wzrok wszystkich na naszych stopach, ale jakoś mi to nie przeszkadzało.
Jasiek okazał się strasznie kochany, dlatego życzę teraz każdej dziewczynie żeby znalazła sobie takiego Jana.
~~~
Pov: Janek
Jest własnie 3:16. Większość starszych gości pojechała już do domu i została teraz już tylko praktycznie sama "młodzież". Olivka po naszej zamianie butów (tak, nadal jestem w samych skarpetkach) znów zaczęła wywijać na parkiecie i pić bez ograniczeń.W jednym momencie też Białas zauważył, że Olivka pije bez przerwy, dlatego spróbował z nią porozmawiać, ale młoda nie była zbyt chętna do tego.
Sto razy bardziej wolała tańczyć z parą młodą, Julką od Michała, dziewczyną Szczepana i samym Szczepanem.
- Jasiu... - zaczęła, gdy w końcu na chwilę usiadła - Która godzina?
- 3 w nocy.
- A pojedziemy już do domku? Spać mi się chcę misiuu... - dziewczyna przeciągnęła ostatnią literkę.
- Zamówię tylko ubera i już pojedziemy, dobrze?
- Dobrze.
Olivka podeszła teraz do mnie chwiejnym krokiem i przytuliła, siadając na moich kolanach. Ja w aplikacji zamówiłem wspomnianego ubera i przytuliłem małą do siebie.
- Jak się bawiłaś?
- Zajebiście.
- To się cieszę.
- A ty?
- Też.
Młoda nic więcej nie powiedziała tylko położyła głowę na moje ramię i po chwili było słychać tylko jej cicho oddech.
Zasnęła.
Nie miałem serca jej teraz budzić, dlatego zawołałem wstawionego już Matczaka i poprosiłem żeby podał i buty Olivkii i ogólnie nasze rzeczy.
On oczywiście zrobił to już po chwili miałem wszystko przy sobie. Teraz tylko musiałem ostrożnie zdjąć z młodej moje buty i je ubrać, mając ją nadal na kolanach.
~~~
Właśnie dostałem wiadomość, że uber już czeka, dlatego wstałem chwytając Olivkę mocniej, zabrałem jej torebkę z wszystkimi naszymi rzeczami, a Michał, który siedział cały czas ze mną podał mi jej buty do ręki i tak obładowany poszedłem jeszcze do Madzi i Karola.
~~~
- To my dziękujemy, że byliście. - powiedziała Dubrawska, gdy żegnałem się z nimi i dziękowałem za imprezę.
- I podziękuj rano Olivce, że zajęła się Julkiem.
- Nie ma sprawy. - dałem Magdzie buziaka w policzek - Lecimy już.
- Miłej drogi.
~~~
W mieszkaniu w pierwszej kolejności zająłem się młodą. Najpierw rozebrałem ją z tej sukni i dodatków, a następnie w samych majtkach położyłem do łóżka i ogarnąłem siebie.
~~~
- Dobranoc myszko. - powiedziałem leżąc już obok niej, a następnie dałem jej jeszcze buziaka w szyję.
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanficROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3