Czerwiec 2019
Pov: Via
Dziś wracamy z Częstochowy do Warszawy, a w sumie już w niej jesteśmy. Maks, który cały wyjazd jest kierowcą odwiózł już Tymka i Laurę do domów, a ze mną ma największy problem, bo ja nie wiem gdzie jechać.- Żoliborz? Wola? Dom? Studio? Mieszkanie?
- Kurde no, nie wiem.
- A gdzie Janek jest?
- On w domu jest i myśli cały czas, że jutro wracamy.
- To jedź do niego i zrób mu niespodziankę.
- A co jeżeli jest zajęty?
- On dla Ciebie by całą Polskę wzdłuż i wszerz przejechał w godzinę to na pewno się ucieszy.
- A możemy zrobić tak, że pojedziesz ze mną na do mnie ja tylko pójdę na górę wziąć parę rzeczy, walizkę odstawię i zabierzesz mnie do Janka? Proszę?!
- No dobrze, dobrze.
- Uwielbiam Cię, super jesteś.
~~~
Maks podwiózł mnie do mieszkania, a ja od razu poszłam do góry z moją walizką i trochę się ogarnęłam. Wzięłam też coś do spania i rzeczy na jutro, bo brałam pod uwagę to, że mogę zostać tam na noc.
Gdy już wróciłam Zalewski zawiózł mnie pod blok chłopaków. Podziękowałam mu bardzo i ruszyłam do klatki. Ta na całe szczęście była otwarta, więc udałam się do windy i ruszyłam na ich piętro.
Przed drzwiami chwilę się zawahałam, bo nawet nie wiedziałam czy są oni w domu, ale zapukałam.
- Siemanko. - powiedziałam, gdy Kacper odtworzył mi - Jest Jasiek?
- Jest, ale co ty tu robisz?
- Wróciliśmy jednak dzisiaj, Laura Ci nie mówiła?
- Jeszcze nie.
- Na pewno za chwilę zadzwoni, a mogę wyjść? - zaśmiałam się nadal stojąc na klatce schodowej.
- Aaa... no tak - Szymański odsunął się - Proszę.
- Dziękuję - powiedziałam zdejmując buty - Janek u siebie?
- Tak - rzucił Szyman i wyciągnął telefon z kieszeni - Akurat Laura dzwoni.
- To ja idę do Jaśka - odparłam i ruszyłam w głąb ich mieszkania.
Zanim jeszcze weszłam do pokoju mojego chłopaka udałam się do ich kuchni, gdzie wzięłam sobie coś do picia i poszłam do Jana.
Kiedy weszłam Jasiek spał. W sumie nic nowego, bo on potrafił zasnąć dosłownie zawsze i wszędzie, dlatego położyłam się obok niego i zaczęłam bawić się jego włosami.
- Spieprzaj Kacper. - wymruczał odsuwając się.
- Myślałam, że tęskniłeś, a Ty każesz mi spieprzać. Okej.
Janek odwrócił się od razu i spojrzał na mnie zaspanymi oczami.
- Co Ty tu robisz? - zapytał i od razu przysunął się do mnie.
- Wróciłam szybciej i przyjechałam do Ciebie misiu.
- Stęskniłem się - powiedział po czym mnie pocałował.
- Ja też Jasiek - odparłam, gdy już się od siebie oderwaliśmy.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś, że wracacie?
![](https://img.wattpad.com/cover/256441920-288-k130015.jpg)
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanficROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3