💛14.04.20💛 + paplanina

144 19 12
                                    

Witam!

💛Bilans💛

Śniadanie (około 8.30)-> owsianka z bananem, cynamonem i granolą

Obiad (około 14.00)-> (chyba 8) pierogi z cebulą

Kolacja (około 18.30)-> baton oshee (tak to się pisze? XD)

🍦Przekąski🍦

* 1 duży kawałek ciasta (jabłecznik)
* 4 ciasteczka oreo

💪Ćwiczenia💪

Około 20min

💙Nawodnienie💙

Około 1litr wody

Polecacie jakieś sałatki? Owocowe/warzywne

Ogólnie chciałam sobie dziś zrobić ale bałam się, że rodzice zaś będą gadać "że wymyśliłam", "jesteś na diecie?" Itp. A po prostu nie mam zamiaru im tłumaczyć bo i tak oni wymyślą swoje pojebane teorie

Wczoraj przyszli goście i na stole były ciasta, słodycze itp. Nie siedziałam przy stole z nimi, tylko u mnie w pokoju serial oglądałam. W pewnym momencie przyszła do mnie ciotka z matką i jakby nigdy nic pierwsze co ciotka powiedziała to: "odchudzasz się?".
Jak zawsze odpowiedziałam że NIE. Ale ona dalej to ciągnęła. I te gierki "schudłaś!" wkurwiłam się i odpowiedziałam "aha czyli wcześniej byłam gruba? I te gierki na mnie nie działają bo jakbyście nie zauważyły to w dresach jestem!"

Poszły sobie. Po kilku minutach przyszedł do mnie brat i powiedział co o mnie tam mówili. Między innymi to:

"Ona to do siebie wzięła bo ty (chodzi o wujka) mówiłeś na nią "pyza""
"Tego nie chce, tamtego nie chce"
"Przecież jest chuda o co jej chodzi"

Uwaga najlepsze! XD

"Napewno w necie coś przeczytała i w to wierzy"

Wkurwia mnie to bo rodzice (bardziej matka) wymyśla swoje pojebane teorie a w rzeczywistości nawet ze mną o tym nie porozmawia jak ma potrzebe.

Przez to cały wieczór płakałam. Niewiem czemu. Po prostu.

Jak kiedyś rodzicą powiedziałam, że to dlatego aby zdrowiej się odżywiać a nie diety i wg.

Po prostu nie umiem im powiedzieć że ćwiczę i chcę schudnąć. I tak by nie zrozumieli.

Nieraz zazdroszczę osobą, które mówią rodzicą o wszystkim. Gdy rodzice ich wspierają w ich drodze do wymarzonej wagi itp.

Oczywiście moi rodzice pomagają mi w wielu rzeczach. Nie żeby byli jakimiś diabłami czy coś. Jedyne w czym mnie wkurwiają to że tworzą własne teorie i matka każdemu gada co jem i wg.

Piszę to tu bo nie mam komu się wyżalić a pisanie mi pomaga.

Odchudzanko😊💪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz