82

4.1K 154 273
                                    

- O kurwa, Pasula - powiedziała nagle, przerywając wypowiedź Marceliny.

- Janek? - zapytała, spoglądając za siebie gdzie faktycznie stał chłopak.

- Czekaj tu, zaraz przyjdę - odparła i zaczęła iść w stronę chłopaka.

Była bardzo zdziwiona obecnością chłopaka na uczelni. Wiedziała, że nie studiował ani, że też nie zaczął ich, dlatego bardzo ciekawiło ją co go tu sprowadza, bo była pewna, że nie była to ona.

- Nie boisz się swoich fanek? - zapytała, gdy tylko do niego podeszła.

- To raczej, ja powinienem o to zapytać - zaśmiał się przytulając ją na powitanie.

- Co cię tu sprowadza? Bo raczej wątpię, że nagle zdecydowałeś się na studia medyczne.

- Czekam na kogoś - odparł nie pewnie.

- Która to już w tym miesiącu?

- Cały czas ta sama - uśmiechnął się.

- Ja pierdole, no nie wierze - zaśmiała się - Jan Pasula w końcu się zakochał. Kim jest ta szczęściara?

- Matko przepraszam - usłyszała za sobą znajomy głos, przez co zmarszczyła brwi - Długo czekałeś?

- Michalina? - zapytała zdziwiona.

- Lila? - zapytała tak samo zdziwiona - Nie masz teraz zajęć?

- Mam okienko -odparła i spojrzała na Janka, który nieco przerażony je obserwował - No kurwa nie wierzę - odparła z uśmiechem.

- Czemu nic nie mówiłaś? - spojrzała na nią.

- Świeża sprawa - złapała się za kark.

- Kręcimy ze sobą od sierpnia, to nie wiem czy taka świeża - mruknął Pasula, przez co brunetka spojrzała na niego morderczym wzrokiem.

- Nie jesteś zła? - zapytała Michalina, na co Lila prychnęła.

- Czemu miałabym - parsknęła śmiechem - Cieszę się - uśmiechnęła się szeroko - Dobra nie przeszkadzam wam, ale jutro zabieram cię na ploty - spojrzała na Michalinę - A ciebie złapię gdzieś w biurze - wskazała na Pasule.

Ta wiadomość, była ostatnią rzeczą której się spodziewała. Co prawda Michalina mówiła, że z kimś się spotyka, jednak nigdy nie mówiła z kim, a Lila nie chciała dociekać sądząc, że jak Laskowska będzie chciała to jej powie. A za Jankiem nigdy nie mogła nadążyć, co weekend miał kogoś innego, i nigdy nie były to zbyt szczere związki, dlatego też nie przywiązywała do nich dużej uwagi.

Nie mogła już się doczekać, aż powie o tym Michałowi, dlatego z jeszcze większą chęcią niż zawsze wchodziła do biura, gdzie od razu spotkała Magdę, z którą zamieniła parę zdań na temat koncertów Michała. Przed wejściem do pomieszczenia, w którym spędzała większość czasu z Michałem minęła się z Borysem, z którym także porozmawiała chwilę, głownie o jego nadchodzącej płycie. Dlatego do pokoju weszła w naprawdę dobrym humorze, który od razu został zepsuty przez widok, który tam zastała.

Michał siedzący rozwalony na jednym z krzeseł z notesem w dłoni, a obok niego siedząca roześmiana Julka sprawiło, że wręcz automatycznie wywróciła oczami, a z jej ust wydobył się cichy jęk nie zadowolenia.

- Matczak jutro masz sesje zdjęciową, a w środę nagrywamy teledysk - oznajmiła obojętnym tonem.

- O hej Lila - powiedziała Julka spoglądając na nią.

- Ta cześć - mruknęła - I mam nadzieję, że już kończysz tą płytę, bo premiera coraz bliżej.

- Okej - pokiwał głową.

Bukiet papierosów||MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz