Od momentu premiery Patoreakcji minął miesiąc, w ciągu którego wydarzyło się więcej niż w ciągu całego roku.
Michał cały czas pozostawał na ustach całej Polski, a szczególnie na ustach starszych osób. Słynne słowa „Jebać Telewizje Polską" oraz „Jacek Kurski chuj ci w dziąsło" stały się swego rodzaju viralem i czymś co już tylko i wyłącznie kojarzyło się właśnie z Patoreakcją i Matą.
I choć pomimo tak dobrego odbioru, numer ten przysporzył chłopakowi trochę kłopotów. Nie dość, że cały czas w mediach państwowych był uważany za kogoś, komu tata pisze teksty, to jeszcze o mało co nie został pozwany przez właśnie prezesa TVP.
Jednak Michał mało się tym przejmował i głównie skupiał się pisaniu płyty, którą miał już skończona prawie w połowie. Ze względu na to, on, Lila oraz Label jednogłośnie zdecydowali, że jest to odpowiedni czas na ogłoszenie jej całemu światu.
- Boże drogi co ty zrobiłeś? - powiedziała załamana.
Kiedy zobaczyła chłopaka dosłownie odjęło jej mowę, nie mogła uwierzyć, że chłopak posunął się, aż do takiego czynu.
- Przynajmniej teraz już całkiem pasuje do twojej rodziny - zaśmiał się Wyguś.
- Matko - złapała się za głowę podchodząc do Michała - Ale, że na taką platynę się zrobiłeś - dotknęła jego włosów, które o dziwo były nawet miękkie w dotyku.
- Ale przyznaj, że mi pasuje - wyszczerzył się.
Pokręciła przecząco głową patrząc na niego przerażona.
- Nie - powiedziała bez ogródek - O wiele lepiej ci w brązowych - odparła szczera.
- Przyznaj, że jesteś po prostu zazdrosna o to, że lepiej wyglądam w blond włosach - powiedział Michał.
- Tak jasne - odparła - Bo wcale nie dlatego, że naprawdę wyglądasz okropnie - założyła ręce na piersi - A zmieniając już temat twojego okropnego wyglądu, udało mi się ogarnąć tą barkę na 21 - oznajmiła.
- Serio? - zapytał z nadzieją.
- Łatwo nie było, ale jakoś się udało - odparła - Możesz oficjalnie zrobić koncert na schodkach i spróbować pobić rekord Travisa.
- Nie spróbować, tylko na pewno pobić jego rekord - poprawił ją, na co dziewczyna wywróciła oczami - Ale dziękuję ci, jesteś cudowna - przytulił ją mocno - No po prostu kocham cię - potrząsnął nią lekko.
Słysząc ostatnie zdanie, serce zabiło jej nieco mocniej, a na twarzy mimowolnie pojawił się mały uśmiech i rumieńce, których na szczęście nikt z jej przyjaciół nie zauważył.
Od już bardzo dawna, chłopak nie był jej obojętny. Właściwie to już od dawna jej uczucia do niego wróciły i były na nowo rozpalone. Wszystkie wydarzenia, w których chłopak się nią zajmował bądź jego mocne starania sprawiły, że uczucia które się w niej chowały, na nowo nią zapanowały. Mimo to, cały czas bała się wejść z nim w związek. Zwyczajnie się bała. Miała w głowie myśl, że w liceum też tak dbał o nią i się starał, a po tym jak zostali parą nagle wszystko zaczęło opadać. Bała się, że to się powtórzy, a wiedziała, że druga taka sytuacja już całkiem złamałaby jej serce.
- Będziesz co nie? - usłyszała głos Szczepana.
- Gdzie? - zapytała zdezorientowana.
Ostatnio zbyt często zagłębiała się we własnych myślach przy znajomych.
- No na schodkach - powiedział.
- O - zająknęła się - Nie, nie będzie mnie - oznajmiła.
- Co? - zapytał zdziwiony Wyguś - Jak to? Musisz być.
CZYTASZ
Bukiet papierosów||Mata
Fanfiction-Dlaczego nigdy mnie nie lubiłaś?-zapytał. -Zawsze myślałam, że wolisz zadawać się z laskami, które mają kilka zer na koncie, a nie pracują w Nero-powiedziała opierając się o barierkę. -Przynajmniej zadając się z tobą dostaje darmowe kanapki z ogórk...