Bukiet papierosów||Mata

85

- Stresujesz się? - zapytał Janek, kiedy razem z Lilą stał przy barze, i czekał aż zacznie się impreza z okazji premiery Patoinetligencji.

- Trochę - mruknęła rozglądając się wokół - Michalina będzie?

- Zaraz powinna być - powiedział - Nie szukaj go - odparł, widząc jak nerwowo szuka kogoś wzrokiem.

- Tak i tak będę musiała z nim porozmawiać - odparła podłamana - Zachciało mi się upubliczniać związek - jęknęła biorąc łyk drinka - Dobra, musze tam iść - odparła widząc jak Magda do niej macha - Idziesz też, czekasz na Michalinę?

- Poczekam - powiedział - Zaraz dojedziemy do ciebie - zapewnił, na co dziewczyna westchnęła ciężko i podeszła do dość dużej grupki.

Wygładziła nerwowo swoją błękitną bieliźnianą sukienkę i uśmiechnęła się dość nie szczerze do osób tam zgromadzonych. Byli tam jej przyjaciele, Solar razem z Magdą oraz Białas ze swoją dziewczyną, i ktoś kogo kompletnie się tam nie spodziewała a mianowicie Julka. Na widok tej ostatniej wręcz automatycznie wywróciła oczami i przeklęła pod nosem.

- Stres jest? - zapytał z uśmiechem Solar witając się z nią.

- Odrobinę - zaśmiała się nerwowo.

- Nie ma co się stresować - odparł Białas przytulając ją - Słyszeliśmy kawałek, i bez problemu możemy powiedzieć, że to rozjebie system.

- Ale jest też kontrowersyjne - dodała, na co mężczyzna przytaknął - Kiedy zaczynamy?

- Myślę, że już zaraz - oznajmiła Magda - Już prawie wszyscy są - powiedziała, na co Lila przytaknęła.

- Lilka pijesz coś? - zapytał Tadek obejmując ją ramieniem.

- Z tobą zawsze - zaśmiała się starając się zachowywać jak najnormalniej.

Nie chciała, aby jej rozstanie z Michałem wpłynęło na ich przyjaciół, a przede wszystkim na wytwórnie, dlatego musiała schować wszystkie negatywne emocje które żywiła do Michała i udawać, że jest z nią wszystko dobrze.

- Gdzie masz swojego przyjaciela? - odezwał się nagle Michał, a po jego tonie głosu dało się wywnioskować, że był pijany.

- Słucham? - zapytała udając nie wzruszoną.

- Tego swojego Kubusia - odparł przerzucając rękę przez ramię Julki, na co blondynka prychnęła.

- No cóż, ja nie mam zamiaru szukać sobie kogoś do pocieszenia - syknęła, patrząc wymownie na Julkę - Z resztą, jest on moim przyjacielem i nie ma powiązań z tobą więc nie miał potrzeby tutaj być - wyjaśniła zachowując stoicki spokój, mimo iż w środku się wręcz gotowała.

- Pewnie, pójdziesz do niego po premierze, bo po co miałabyś pójść z nami na after - mruknął.

- Po pierwsze, nie powinno cię to interesować, bo jestem już tylko twoją menadżerką, po drugie nie mam po co iść na after z tobą - warknęła dość agresywnie - Ale z racji, że będzie na nim reszta moich przyjaciół to na niego pójdę - uśmiechnęła się kpiąco.

- Lila zostawiłaś swojego drinka - nagle podszedł do nich Janek, razem z Michaliną - Pilnowałem go więc, możesz na spokojnie się go napić - uśmiechnął się nerwowo podając jej szklankę.

- Dzięki - mruknęła i upiła dużego łyka, cały czas patrząc wściekłym wzrokiem na Michała.

Tak jak sądziła Lila, Patointeligencja wywołała dość duże poruszenie na sali. Absolwent Batorego, jednego z najbardziej elitarnych liceum w Polsce, rapujący o takich rzeczach na tle budynku jego byłej szkoły było kontrowersyjne, a wręcz nawet bardzo. Jednak każdy o tym wiedział. Każdy był świadomy, że po tym numerze Michał będzie na ustach większości Polaków i będzie bardziej gorącym tematem przy stole wigilijnym niż polityka. Mimo to, każdy też wiedział, że było to potrzebne. Było potrzebne uświadomienie ludzi, że dzieciaki z bogatych domów też mają swoje problemy.