107

4K 146 34
                                    

- O kurwa - parsknęła śmiechem patrząc w swoje DM'y.

- Co się stało? - zapytał Wiktor.

Odkąd go poznała zaczęła spędzać z nim bardzo dużo czasu. Zdecydowanie bardzo umilał jej czas w biurze, który ostatnio strasznie jej się dłużył przez brak obecności Michała. Przez naprawdę zaprzyjaźniła się z chłopakiem i stwierdziła, że mają bardzo wiele wspólnego.

- Kojarzysz Ekipę? - spojrzała na niego - No wiesz Friz i te sprawy.

- No wiem o kogo chodzi - wywrócił oczami - Co z nimi?

- Chcą nagrać nutę z Michałem - parsknęła śmiechem patrząc w telefon - Nie wiem czy będzie zainteresowany.

- Czemu?

- Sam ma teraz płytę na głowie plus na kwiecień musi skończyć Patoreakcję - wyjaśniła - No i nie wiem czy będzie chciał się w taką akcje mieszać.

- Dziwne, że Jankowi nic nie zaproponowali, znają się chyba - powiedział.

- Zna Nowaka, w sumie ja też - odparła opierając się oparcie fotela - Spoko ziom, ale nie wiem - przygryzła dolną wargę mocno nad czymś myślą - Zapytam go później.

- To co zrobisz będzie dobre - wyszczerzył się na co i ona się uśmiechnęła.

- Już się tak nie podlizuj - zaśmiała się.

- Chcesz kawę? - zapytał na co Lila wywróciła oczami.

- Miałeś się nie podlizywać.

- Ale ja chce tylko zrobić dobry uczynek - zaśmiał się wstając z kanapy - Czarna z małą ilością mleka i bez cukru - spojrzał na nią.

- Nie wierze w ciebie - pokręciła głową - Idź - machnęła ręką, na co chłopak się zaśmiał.

Westchnęła ciężko i wykorzystując chwile ciszy i fakt, że Wiktor na moment zostawił ją samą, z powrotem wróciła do pracy, której w ostatnim czasie miała bardzo dużo pracy.

Ze względu na to wzięła nawet przerwę dziekańską na studiach. Wiedziała, że nie było to najlepszą decyzją jednak zważając na to, że od początku roku miała ogrom pracy oraz jeszcze więcej obowiązków przez żałobę Matczaka stwierdziła, że aby nie ryzykować oblaniem semestru musi zrobić sobie przerwę chociaż na okres w którym Michał będzie w trakcie promocji płyty.

- Proszę cię bardzo - postawił przed nią kubek z kawą.

- A było tak dobrze bez ciebie - uśmiechnęła się złośliwie patrząc na niego.

- Wiem że się za mną stęskniłaś - zaśmiał się opierając się o biurko i pochylając lekko w jej stronę.

- Jasne - wywróciła oczami.

Nagle drzwi od biura się otworzyły i w progu stanął Michał. Był w o wiele lepszym stanie, niż wczoraj kiedy widziała go Bielińska. Zarost miał ogolony, oczy też nie były już tak bardzo podkrążone i opuchnięte. Lila miała wręcz wrażenie, że stał przed nią zupełnie inny człowiek.

Michał widząc parę zmarszczył lekko brwi czując nagły przypływ złości. A przez myśl przeszło mu pytanie czy znowu coś zjebał, i czy dziewczyna znowu znalazła sobie kogoś nowego na jego miejsce.

- Nie chciałem przeszkadzać - mruknął.

- Nie przeszkadzasz - odparła od razu Lila szybko wstając od biurka i podchodząc do bruneta - Dobrze, że jesteś - mocno go przytuliła co chłopak nie chętnie odwzajemnił - Jak się czujesz?

- Lepiej - powiedział krótko zawieszając wzrok na Wiktorze.

- O no tak - odparła Lila zauważając to - To jest Wiktor, nowy realizator - wskazała na chłopaka, który uśmiechnął się serdecznie do Michała - A to jest Michał....Mój chłopak - powiedziała po chwili kładąc rękę na ramieniu Matczaka.

Bukiet papierosów||MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz