- Boże w końcu! - powiedziała podekscytowana Marcelina - Czyli jesteście razem?
- Ciszej - poprosiła Lila, mając w głowie, że ktoś mógł wejść do biura - Nie jesteśmy razem - wyjaśniła - To była tylko jedna noc.
- No a później jadłaś z nim sushi w łóżku - odparła Michalina - Dziewczyno czemu ty się tak przed tym wzbraniasz?
- Mówiłam już - wywróciła oczami - Nie chce powtórki z rozrywki - powiedziała - Już wole być z nim w takiej luźnej relacji jak teraz.
- Nie wyjdzie ci to na dobre - stwierdziła Laskowska, na co Lila wywróciła oczami.
- Sama wiem, co jest dla mnie najlepsze - odparła.
- Ale Lilka - odezwała się Marcysia - Skoro cały czas go kochasz, to taka relacja będzie cię tylko ranić.
- Dobrze, dobrze - westchnęła zirytowana - Zobaczymy - mruknęła - Możemy już skończyć? - zapytała ponownie wgapiając się w laptopa, natomiast jej przyjaciółki spojrzały na nią ze współczuciem.
W tym samym czasie na Bemowie w studiu, Matczak był w podobnej sytuacji co Lila, jednak z jednym wyjątkiem. Jego przyjaciele, nie próbowali mu wmówić, że jest to zły pomysł, tylko cieszyli się, że w końcu ich relacja ruszyła do przodu.
- Szczerze już myślałem, że znowu będziemy musieli się zakładać, kiedy się zejdziecie - odparł Szczepan.
- Ale my nie jesteśmy razem - powiedział od razu - No przynajmniej na razie.
- I tak to już coś, że weszliście w taką luźną relacje - odparł Wyguś - W sumie to bardzo dobrze, lepsze coś takiego, niż jakby znowu miała się uczepić jakiegoś psychola.
- Weź nie przypominaj o tym popierdoleńcu - wzdrygnął się Tadeo - Musimy się teraz skupić tylko i wyłącznie na nich - spojrzał z uwagą na Matczaka - Trzeba wkręcić też Pasule, żeby mówił Michalinie, aby ta mówiła jakie są plusy związku z Matą. W sumie Pasula, też mógłby coś o tobie wspomnieć - powiedział.
- Nie zapędzaj się tak Tadeo - zaśmiał się Michał - Niech na razie będzie tak jak jest, później będziemy myśleć. Dla mnie najważniejsze jest, że mnie już nie odtrąca.
- A dla mnie najważniejsze jest, żebyście do siebie wrócili - odparł brunet - Nie wiesz tego, ale to ja jestem największym fanem waszego związku, zaraz po Walczuku.
- No teraz nie ma jak prowadzić fanpage'u - zaśmiał się Wyguś.
- Nawet nie wiesz jak płakał, kiedy zerwaliście - odparł Szczepan ledwo powstrzymując się od śmiechu.
- Wybacz Tadeo, że zabrałem ci możliwość zarabiania na moim związku - zaśmiał się Matczak.
- Już miałem wypuszczać merch - powiedział z powagą, na co jego przyjaciele spojrzeli na niego zdziwieni po czym po chwili cała czwórka wybuchła głośnym śmiechem.
CZYTASZ
Bukiet papierosów||Mata
Fanfiction-Dlaczego nigdy mnie nie lubiłaś?-zapytał. -Zawsze myślałam, że wolisz zadawać się z laskami, które mają kilka zer na koncie, a nie pracują w Nero-powiedziała opierając się o barierkę. -Przynajmniej zadając się z tobą dostaje darmowe kanapki z ogórk...