97

3.8K 158 100
                                    

- I mówię ci robimy tą płytę - powiedział Michał - Chłopaki z Baraków - usłyszała w tle głos Sebastiana.

- Weź ty wytrzeźwiej Matczak, a później myśl nad płytą - odparła pisząc coś na komputerze.

- No, ale ja cały czas myślę nad płytą - odparł oburzony - Nie słuchałaś A pamiętasz jak? Całą nutę nagraliśmy najebani, w sumie jak większość numerów.

- Dobrze, Michał - westchnęła ignorująco - Tylko, że sprawuję nad wami opiekę Solar i Białas, z resztą. Powiedziałam ci, wytrzeźwiej to pogadamy o płycie.

- A co robisz teraz? - zapytał, na co Lila wywróciła oczami.

- Szukam chłopaka na Tinderze - odparła ironicznie.

- O jak znajdziesz kogoś to mi wyślij - powiedział ochoczo.

- Żartuje idioto - parsknęła śmiechem - Ogarniam ci koncerty, właśnie zabukowałam ci ostatni w Warszawie.

- Jesteś aniołem - odparł - Matczi chodź się dograsz - usłyszała głos Walczuka.

- Idź już - powiedziała - I nie dzwoń więcej - odparła i się rozłączyła wzdychając ciężko.

Chłopak na wyjeździe był dopiero trzeci dzień, a już zasypywał ją telefonami, które miały na celu tylko i wyłącznie zajęcie jej czasu. Była świadoma, że chłopak robił to tylko i wyłącznie dlatego, że był pijany, wiec nie przejmowała się tym bardzo i wszystkie te telefony bagatelizowała. A dzięki vlogą, wiedziała że z Michałem jest wszystko dobrze więc nie miała się o co martwić.

Natomiast osobą, którą powinna się martwić był Kuba. Od ich rozstania nie przestawał do niej dzwonić i pisać. W pewnym momencie stało się to tak irytujące i przerażające, że Lila była zmuszona zablokować jego numer jak i wszystkie jego social media.

 W pewnym momencie stało się to tak irytujące i przerażające, że Lila była zmuszona zablokować jego numer jak i wszystkie jego social media

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wywróciła oczami, kiedy po raz kolejny dostała taką samą wiadomość z fake konta chłopaka. Nie ukrywała, że poczuła się przez to nieco zagrożona, bo nie była pewna czy chłopak był w stanie posunąć się do czegoś więcej niż zwykłe wiadomości. Dlatego cieszyła się, że w tym dniu w biurze było dość sporo osób, a wieczorem miała z Michaliną i Marceliną wyjść na jakieś jedzenie.

Zablokowała telefon i wyciszyła go, aby nie zaprzątać sobie myśli chłopakiem i skupiła się na pracy.

- To już podchodzi pod nękanie - powiedziała Michalina, kiedy dziewczyna opowiedziała im o wszystkim.

- Idź z tym na policję, albo nie wiem - odparła Marcelina - Ja bym się na twoim miejscu bała, że może się posunąć do czegoś więcej.

- Właśnie nie wiem do czego jest zdolny - westchnęła podłamana.

- Może idź z tym do pana Marcina - zasugerowała Laskowska - Na pewno będzie wiedział co z tym zrobić.

- Pójdę jak Michał wróci - powiedziała - Narazie nie dzieje się nic złego więc, to nie jest takie pilne, a narazie jak Michała nie ma przeprowadziłam się do chłopaków więc czuje się bezpieczniej.

Bukiet papierosów||MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz