Chłopcy plotkują (i odpowiedzi)

220 7 0
                                    


Jak poznałeś Inazumę

Historia była bardzo krótka. Zwyczajnie przeglądałem kanały z kreskówkami i zobaczyłem jej zapowiedź. Dałem szansę i tak się zaczęło. Trochę mnie bolało, że nie puścili od razu drugiego sezonu, który poznałem dopiero wiele lat później. Może dziesięć. Finałowy mecz z Zeusem widziałem nie zmyślam kilkanaście razy i zawsze dawał kopa energii. Później widziałem jakiś urywek na YouTube, że Afuro dołącza, ale na poważnie wróciłem do serii. Dopiero czy ja wiem w wakacje po drugim roku studiów. Był u mnie młodszy kuzyn i oglądał abc, akurat leciało, więc się wciągnąłem, a później poszło szybko.


Ulubiona postać

Ciężko mi wybrać jedną. Długo nią był Kidou, później jego miejsce zajął jego duchowy następca, czyli Shindou, aż wreszcie od dłuższego czasu to miejsce okupuje Tenma. I chyba tak już zostanie. Lubię jego energię, design, emocję oraz relacje z innymi. Moim zdaniem jest znacznie fajniejszą postacią niż Endou. Może głównie przez fryzurę, którą nie kryję, że mnie urzekł. Ale ja też bardzo lubię tego typu postacie. Zawsze uśmiechnięty, optymistyczny, dość naiwny, ale ma złote serce, chęć stania się lepszym. Naprawdę chyba w Tenmie nie ma rzeczy, której nie lubię.


Która seria najlepsza

Zależy co przez to rozumiemy. Spośród pierwszej serii, go i ares i orion. To wygrywa dla mnie Go. Dzieje się sporo każde kolejne sezony wprowadzają jakąś nową mechanikę, a przy tym nie można się nudzić. Raz walczą z piątym sektorem, raz z podróżnikami w czasie, a raz z kosmitami. Postacie są naprawdę świetne każda ma jakieś swoje pięć minut, czego nie można powiedzieć o chłopakach z pierwszego Raimona. Szczerze nie przepadam za Ares i jego pochodnymi. A jeżeli za serię uznam coś co ja nazywam sezonami, to najlepszym sezonem było galaxy. Twórcy kupili mnie już pierwszą swoją decyzją, mianowicie nowa drużyna i oprócz trzech osób kompletnie nowy składy. Bardzo mi się to podobało. I mówię ja lubię Hakuryuu, Taiyou, Kirino, Kariye i całą resztę, ale tak decyzja pokazuje, że twórcy naprawdę mieli jaja, inaczej tego nie widzę. Bardzo leż lubiłem podróże w kosmosie. Naprawdę lubię wszystkich członków zespołu, każdy coś wniósł.


Ulubiony mecz finałowy

Szczególne miejsce w moim sercu ma finał z Zeusem, z przyczyn o jakich już mówiłem. Ale oprócz niego najbardziej podobał mi się finał glaxy i cała historia jaka do niego doprowadziła. Kiedy pojawili się ci gracze z innych drużyn, to miałem wielkiego banana na twarzy i nikt mi tego nie odbierze, a jak później wleciało to Hontou ni Arigatou to chciało mi się płakać. I takich emocji nikt mi nie zabierze. I tak jak mówiłem, jak ja oglądałem galaxy, to miałem z jakieś dwadzieścia jedne lat, więc tak byłem bardzo stary, a mimo to czułem te emocje.



Ulubiony mecz z każdej serii

I tutaj rozszerzę na ulubiony mecz każdego sezonu, ale oczywiście będę przez to opisywał krócej. Z pierwszego sezonu Zeus Raimon. Drugi sezon Raimon prawdziwa akademia królewska. Podoba mi się jego stawka i to, że widzimy zagrożenie płynące z Hissatsu. Sezon trzeci tutaj bez przedłużania mecz finałowy. Wspaniałe emocje pojedynek Endou z dziadkiem. Naprawdę cudo. W go pojedynek z szkołą Mahoru. Bardzo podobał mi się stadion oraz relacja Hikaru z Amagim oraz Amagiego z Mahrou. Z chrono sotne... ciężko mi wybrać jedne. Może el dorado team 2 kontra tamci, tak chyba tak. Shindou po raz ostatni moim zdaniem pokazał wtedy na co go stać. Z galaxy to finał. Z ares... chyba to przeciwko Hiroto. Znaczy cały czas miałem wrażenie, że gdyby ta drużyna była głównymi postaciami, to ta seria byłby ze sto razy lepsza. Co do Orion to mecz z Chinami. Był śmieszny wiele postaci mogło zabłysnąć, czyli taki jakie lubię.

Scenariusze inazuma eleven go (fabularyzowane)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz