Hejo Wam wszystkim. No dobra przejdźmy do głównych tematów. Na 99% one shot o Tenmie i Tsurguim ukarze się w tym tygodniu. No chyaba, żeby coś się stało, ale raczej nie.
Jeszcze nie zdecydowałem o czym będzie moje przyszłe opowiadanie, pracuję nad tym i myślę.
Ze spraw blogowych. To tak w weekend ukazał się wpis o final fantasy 9, wczoraj o tym czym jest pokemon Nuzlock. Jeszcze w tym tygodniu przed one shotem pokażae się na pewno wpis o Monokumie i pewnie jeszcze jakiś, ale tego jeszcze nie wiem.
Simeon
Bardzo szybko przyzwyczaiłaś się do tego, że twój chłopak ma super moce, o jakich normlany człowiek nawet nie może marzyć. Ba nawet nie tyle się do tego przyzwyczaiłaś, co z wielką chęcią zaczęłaś to wykorzystywać.
Czasami chciałaś, żeby zmienił pamięć nauczycielowi, aby odwołać test. Innym razem chciałaś, żeby jakoś się odegrał na chłopaku, który zaczął się z ciebie śmiać. Ostatecznie prosiłaś go, żeby cię nieco rozerwał i pokazał jakieś fajne sztuczki.
Simeon zawsze wtedy brał głęboki oddech, spoglądał w sufit i coś tam zaczynał marudzić. Ale na koniec dnia i tak zawsze na wszystko się zgadzał.
– A pamiętasz jak wtedy zrobiłeś, żeby cały czas się jąkał. – Zaczęłaś się śmiać w miejscu publicznym, a on posłał ci mordercze spojrzenie.
– Nie mów tego tak głośno – wymamrotał i rozejrzał się po okolicy. – Ty wiesz co by ludziom odwaliło, jakby się o tym dowiedzieli?
– Oj tam, oj tam. – Wciąż nie mogłaś powstrzymać śmiechu. – Przecież jakby ktoś się czegoś dowiedział, to usunąłbyś mu pamięć i po wszystkim. W czym ty widzisz problem?
– A może w tym, że taka moc nie powinna być nadużywana? – Wciąż ściszał głos, przez co ty chciałaś mówić jeszcze głośniej.
– Co ci szkodzi, przecież to ich nie boli, a dla ciebie to fajna zabawa.
– Fajna zabawa, fajna zabawa – zadrwił. – Ty nawet nie wiesz, jakie to jest uczucie spenetrować komuś tak umysł. Mieć dostęp do czyjś najskrytszych myśli, pragnień i marzeń. – Simeon wyciągnął dłoń przed siebie i ją zgiął. – To okropne uczucie.
– No dobra, dobra. Rozumiem, nie jestem taka tępa jak ci się wydaje.
– A czasami się tak zachowujesz. Każesz mi robić rzeczy, na które nie mam ochoty, które na prawdę krzywdzą innych ludzi.
– Jakie krzywdzą.
– A daj mi spokój.
Nathan
W waszym życiu znowu zaczęła się próżnia. Chciałaś coś robić, biegać dalej, skakać wyżej, śpiewać głośniej, ale niestety los sprawił, że w tym okresie twojego życia nie działo się nic wartego odnotowania. Godziny mijały, zamieniały się w dni, a ty dalej tkwiłaś w jednym i tym samym miejscu. Wciąż czekając na nowe wyzwania.
– Ale nuda – powiedziałaś, kiedy spacerowałaś z Nathanem po szkolnym parku.
– Wiem, wiem – westchnął, a w myślach pewnie policzył, ile raz mu już to dzisiaj mówiłaś. – Ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz. Ja też nie mam żadnego meczu w tym miesiącu.
CZYTASZ
Scenariusze inazuma eleven go (fabularyzowane)
RomanceNowy rozdział co wtorek. Co rozumiem przez te tajemnicze „fabularyzowane" otóż wszystkie pomysły na rozdziały podzieliłem na mini podgrupy. Takie jak poznanie, wstęp do związku, sam związek, koniec pierwszego zauroczenia i prawdziwy kryzys. W każd...