Kochani i kochane. Ta seria zbliża się już do tysiąca wyświetleń. I tak się zastanawiam, czy nie zrobić jakiegoś speciala z tej okazji. Niestety sam nie mam pomysłu. Ale jeżeli któraś/ któryś z was ma jakiś pomysł to z chęcią go wykorzystam. Życzę miłego czytania
Tenma
Był dzień meczu, a ty w kiepskim nastroju poszłaś do szkoły. Wiedziałaś, że będziesz się okropnie nudzić przez co najmniej 90 minut.
– Plus jeszcze czas doliczony, plus dojazdy, plus czas, na który musimy być przed meczem, żeby zająć miejsca. W co ty mnie wpakowałaś? – wygarnęłaś koleżance czekając na Tenmę.
– Sklep papierniczy. – Zmierzyłyście się wzrokiem.
– O już czekasz kochanie. – Słoneczko zostawiło kolegów i podbiegł do was. – O i wice przewodnicząca.
– Prosiłam cię. Możesz mi mówić po imieniu.
– Nie pozwalaj sobie. – Chwyciłaś Tenmę pod bok. – To moje słoneczko, nie twoje. Możesz sobie poszukać własnego, jak chcesz. Przytuleni poszliście na autobus.
– Tenma biedaku współczuję ci, ale może tobie uda się ją wyprowadzić na prostą. Mam taką nadzieję.
Przez całą drogę Słoneczko opowiadał o tym jak bardzo się cieszy na ten mecz. Jego humor był zaraźliwy i szybko ci się udzielił. Już po kilku przystankach posiadałaś niezbędną wiedzę do rozmowy na takie tematy jak: kto jest najlepszym trenerem świata? Dlaczego reprezentacja Niemiec pod koniec Joachima Löw całkowicie podupadła.
– No jesteśmy na miejscu.
Wyszłaś za nim z autobusu i pierwszy raz widziałaś stadion z tak bliska. Był olbrzymi. I pomyśleć, że to wszystko tylko dla bandy sfrustrowanych mężczyzn z piwnym brzuszkiem oglądających jak kilka osób biega za kawałkiem skóry. Słyszałaś, że odbywają się tutaj inne wydarzenia niż tylko mecze, ale te inne też niezbyt cię obchodziły. Szybko zajęliście miejsca. A siedzieliście w pierwszym rzędzie.
– Kurde musiała się nieźle wykosztować.
Zawodnicy zaczęli wchodzić na murawę. Nie znałaś żadnego z reprezentantów swojego kraju, a co dopiero przeciwników.
– Patrz. – Wskazał na jakiegoś anglika w długich niebieskich włosach. – To Edgar Valtinas. Kiedyś na mistrzostwach świata on i trener Endou się zmierzyli. Oczywiście Endou wygrał, ale nie było to łatwe. Pozdrowienia z Japonii – krzyknął.
– Tenma przecież on cię nie usłyszy. – Zobaczyłaś, jak mężczyzna ukłonił się patrząc w waszym kierunku. I chyba coś krzyczał, ale go też nie było słychać.
– Dlaczego tak dziwnie patrzysz? Trener mu pewnie napisał, że przyjdziemy.
– I on wypatrzył nas na tej całej wielkiej widowni? Przecież tu jest chyba z... – Odwróciliście się, żeby lepiej ogarnąć ludzi. W tym samym czasie Edgar ukłonił się reszcie sektorów, ale to już umknęło waszej uwadze.
Mecz był tak okropnie nudny jak myślałaś, ale przynajmniej słoneczko się cieszył, więc ty też. Choć sporo mniej.
– No cóż koniec pierwszej połowy to można się trochę przejść.
– Zostańcie państwo na miejscach – zagrzmiał głos komentatora. – Na specjalną prośbę kapitana reprezentacji Anglii puścimy teraz światełko miłości. Założenie jest bardzo proste. Każda para, na której zatrzyma się światło musi się pocałować, a obraz puścimy zarówno na telebimie jak i w telewizorach.
CZYTASZ
Scenariusze inazuma eleven go (fabularyzowane)
RomansaNowy rozdział co wtorek. Co rozumiem przez te tajemnicze „fabularyzowane" otóż wszystkie pomysły na rozdziały podzieliłem na mini podgrupy. Takie jak poznanie, wstęp do związku, sam związek, koniec pierwszego zauroczenia i prawdziwy kryzys. W każd...