Sprawy Wattpada
Hejo wszystkim. Przechodząc do rzeczy związanych z dalszym pisaniem. To tak. Te opowiadanie, które wam obiecałem idzie całkiem nieźle. Napisałem z jakieś 40% a już mam 60 tysiecy znaków, więc będziecie mieli co czytać.
Co do potencjalnego czwartego sezonu. To szczerze mam pomysł na Jordana i myślę, że jest całkiem spoko, ale oczywiście możecie składać swoje zamówinia, na które bardzo liczę, bo bez was to kompletnie nie ma sensu.
Sprawy blogowe
Co do spraw blogowych, to w tym tygodniu były dwa wpisy o pokemonach. Jeden o TCG jak zacząć, jak zbudować swoją pierwszą talię, drugi dotyczy omówienia tematu japońskiej mitologii w świecie Pokemon. Oraz pojawił się wpis o ostanich wiadomościach ze świata inazumy. Dodałem go teraz, ponieważ jest najbardziej nośny. Więc za tydzien dwa razy visual novel.
Simeon
Minęło kilka tygodni od waszej ostatniej wycieczki w czasie, chociaż nie mogłaś się doczekać kolejnej, to nie chciałaś też o to prosić Simeon. Pamiętałaś jak źle znosił twoje ostatnie naciski i nie chciałaś go już więcej drażnić. Dlatego dałaś sobie na spokój i próbowałaś zwalczyć ochotę na kolejną podróż co oczywiście nie było zbyt łatwe, bo strasznie cię korciło.
A Simeon nie poruszał tego tematu. Nie wiedziałaś, dlaczego, może już mu się znudziły te podróże, a może miał inne powody. Tak czy siak musiałaś się pożegnać z podnóżami w czasie, przynajmniej na jakiś czas.
Siedziałaś u niego w statku kosmicznym, który udawał jego dom i zajmowaliście się swoimi sprawami. Trochę się razem śmialiście, ale przeważnie trzymaliście za ręce i szeptaliście sobie słodkie słówka.
– Mógłbym ci pokazać jeszcze tyle wspaniałych miejsc – powiedział poprawiając uścisk. – Szkoda, że ci się nie spodobały te podróże.
– Jakie nie spodobały się? – Podniosłaś głos, a on spojrzał na ciebie jakoś tak dziwnie. – Myślałam, że ty nie chcesz.
– Przecież podróżowałem niemal całe życie, dlaczego niby tak nagle miałoby się to znudzić? Myślałem, że to tobie się nie spodobało.
– No co ty gadasz? Przecież to było moje marzenie, żeby wyruszyć w taką podróż. Chyba każdy człowiek na świecie chciałby przeżyci coś takiego.
– To dlaczego nic nie mówiłaś? Nie wspominałaś, że znowu chcesz gdzieś pojechać, to skąd miałem wiedzieć?
– No bo myślałam, że masz z tym jakiś problem. Że to niszczy twój statek, czy coś. Przecież nie wiem, jak działają twoje moce. – Simeon wydał z siebie przeciągłe westchnięcie.
– To co chcesz dzisiaj lecieć?
– No dobra – oznajmiłaś bez zawahania. – A gdzie lecimy?
– Zobaczysz.
Nathan
Nathan po pierwszym szoku szybko zaczął naprawdę się cieszyć z prezentu i pokazał go reszcie zespołu. Ty czułaś się jakbyś urosła z pół metra, kiedy chwalił czekoladę i opisywał jak piękne są kwiaty. Ale niestety nic co dobre nie trwa wiecznie i musiałaś śmigać na swoje lekcje.
![](https://img.wattpad.com/cover/304041275-288-k734967.jpg)
CZYTASZ
Scenariusze inazuma eleven go (fabularyzowane)
RomanceNowy rozdział co wtorek. Co rozumiem przez te tajemnicze „fabularyzowane" otóż wszystkie pomysły na rozdziały podzieliłem na mini podgrupy. Takie jak poznanie, wstęp do związku, sam związek, koniec pierwszego zauroczenia i prawdziwy kryzys. W każd...