MIKAIRA - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |

| 2 | Akatsuki wkracza do akcji

***

- Zgadza się. Wy również będziecie walczyć.- potwierdziła blondynka.- Waszym przeciwnikiem jest...- zaczęła i w tym samym momencie rozniósł się dźwięk pukania do drzwi.- Wejść!- zawołała, a drzwi zostały otwarte

Do gabinetu wszedł Nara Shikamaru w towarzystwie Temari z Sunagakure

- Hej!- przywitał się wchodząc do środka

- Shikamaru! Temari! Zobaczcie kto wrócił!- zawołała radośnie Mikaira wskazując na blondyna

- Naruto...- mruknął pod nosem Nara jakby niedowierzając.- Hej! Przecież to Naruto!- zawołał

- Shikamaru!- zawołał Uzumaki spoglądając na przyjaciela, podczas gdy Temari spoglądała na chłopaka zszokowana

- Więc wróciłeś!- stwierdził, podczas gdy Naruto podszedł bliżej

- Tak. Dopiero dzisiaj rano.- potwierdził mając ręce założone do tyłu

- Już nie wyglądasz na takiego idiotę... Jak to powiedzieć? Zmieniłeś się.- powiedział nie potrafiąc opisać tego, co chciał powiedzieć, na co blondyn się zaśmiał

- Nie, w ogóle się nie zmienił!- zaprzeczyła Sakura, co załamało blondyna

- Tak jak myślałem...- mruknął domyślając się, co ma na myśli

- Sakura-chan...- szepnął załamany Naruto nie wiedząc co powiedzieć.- Więc, moim przeciwnikiem ma być Shikamaru?- zapytał biorąc się w garść

- Przeciwnikiem?- powtórzył zaskoczony.- O czym ty mówisz?- zapytał zaraz.- Przyszedłem tylko po dokumenty.- oznajmił

- Więc to nie Shikamaru?- zapytał pod nosem, a jego wzrok padł na Temari.- Więc... Kim ty jesteś?- zapytał

- Nie pamiętasz mnie?!- zapytała zirytowana

- Naruto! To nie oni są twoimi przeciwnikami.- odezwała się Tsunade, a następnie podniosła rękę wskazując na okno.- Jest tam!- dopowiedziała. Uzumaki podszedł bliżej okna, otworzył je, a następnie się wychylił

- Urosłeś, Naruto.- rozniósł się znajomy wszystkim głos, a białowłosa wyjrzała.- Hej! Mikaira również tu jest!- powiedział, na co dziewczyna się zaśmiała

- Kakashi-sensei!- zawołał Naruto, po czym wyskoczył na dach.- Mistrzu, nic się nie zmieniłeś, dattebayo!- stwierdził.- Ach, racja! Spójrz tutaj! Mam prezent dla ciebie!- powiedział grzebiąc w swojej torbie

- To taki wzruszający widok, prawda?- zapytała Tsunade stając obok Sakury i Mikairy

- Tak.- potwierdziła Sakura

- Co?! T-Ty... T-T-To jest...- zawołał Kakashi spoglądając na to, co dostał. Białowłosa westchnęła widząc książkę

- To jest pierwsza od trzech lat część serii "Make-out Paradise"!- oznajmił Naruto.- Jest strasznie nudna. Ale tobie się podoba, prawda Kakashi-sensei?- zapytał

- Okej! Kakashi, przestań się wygłupiać!- zawołała Tsunade widząc, co szarowłosy wyprawia, po czym powróciła na miejsce. Hatake zamknął książkę i wstał na nogi

- Niemożliwe! Moim przeciwnikiem ma być...- zaczął zdając sobie sprawę

- To też nie do końca prawda.- odpowiedział Kakashi podchodząc do okna.- Sakura, minęło trochę czasu, od kiedy ostatnio się widzieliśmy!- zwrócił się do Haruno, podczas gdy Naruto powrócił do biura stając pomiędzy dziewczynami.- Będę walczył z Naruto, Mikairą i Sakurą. Wasza trójka razem.- oznajmił