***
- Hinata...- szepnęła zszokowana Mikaira
- Przeżyłem dokładnie to samo. Moi rodzice zostali zamordowani na moich oczach przez ninja z Konohagakure. Miłość rodzi poświęcenie. Poświęcenie rodzi nienawiść. A nienawiść rodzi ból. Właśnie tak, poznaj prawdziwy ból.- powiedział ból
- Nie, nie, nie...- szepnęła Otsutsuki wyczuwając znajomą jej chakrę.- Naruto...- zaczęła chcąc wstać, jednak pręt utrudniał jej to. Zerwał się potężny wiatr, a stróżka szkarłatno-czarnej chakry wniosła się w górę
Naruto utracił kontrolę pierwszy raz od bardzo dawna i już na wstępie uformowały się cztery ogony. Jeśli powstanie więcej, straci całkowicie kontrolę nad sobą i przestanie panować nad tym co robi
- Kurama... Błagam cię, przestań!- poprosiła Mikaira
- Dzieciak sam tego chciał. Ja mu tylko pomagam.- odpowiedział niewzruszony
Białowłosa spojrzała na swój pręt, który chwyciła i wyciągnęła z brzucha, odrzucając na bok. Jej rana natychmiast zaczęła się leczyć. Puściła się biegiem w stronę Hinaty, która nie była w dobrym stanie, ale najważniejsze było to, że żyła
Naruto z kolei rozpoczął walkę z Painem, niszcząc wszystko dookoła nich
- Jeśli tak dalej pójdzie, Naruto skrzywdzi kogoś z wioski.- szepnęła widząc jak liczba ogonów powiększyła się o dwa, a wokół Naruto uformowały się kości.- Katsuyu, moja chakra jest połączona?- zapytała
- W momencie utraty przez ciebie przytomności zostało przerwane połączenie.- odpowiedziała ślimaczyca. Mikaira nie zaprzestając leczenia zaczęła skupiać chakrę przechodząc w Tryb Mędrca
- Katsuyu! Podziel się i kontynuuj leczenie Hinaty. Połącz ponownie moją chakrę i kontynuuj leczenie mieszkańców wioski.- poleciła poważnym tonem. Jej wszelkie rany i zadrapania zniknęły
- Dokąd idziemy?- zapytała Katsuyu, po rozdzieleniu, gdy druga ślimaczyca powiększyła się i przyległa do Hyuugi
- Zatrzymać Naruto.- odpowiedziała krótko, po czym ruszyła biegiem w stronę, gdzie przeniosła się walka
Natychmiast zaczęła zawiązywać pieczęcie, by zatrzymać Naruto dzięki naszyjnikowi, który dostał od Tsunade i należał niegdyś do Pierwszego przez technikę pieczętującą. Zielone światło wyszło z naszyjnika i zaczęło otaczać Naruto. On jednak chwycił naszyjnik i zniszczył go zatrzymując technikę
- Cholera!- zaklęła zła Mikaira
Naruto stanął na wodzie, po ruszył szybkim tempem w stronę Paina
- Suiton: Suidanha!- zawołała Mikaira wypuszczając z ust strumień wody pod wysokim ciśnieniem, który Pain ominął, jednak atak uderzył w skałę za nim
Naruto swoimi ogonami zaczął atakować Paina, jednak on za pomocą Wszechmocnego pchnięcia odepchnął wodę. Bestia do wykorzystała i pojawiła się obok niego łapiąc go za twarz, a następnie odepchnął w stronę, gdzie stała Mikaira. Ona z kolei kopnęła go z potężną siłą o wiele dalej prosto na ląd, gdzie uderzył w górę głową, a okruchy przygniotły go
Naruto wyłonił się z wody i uniósł głowę do góry. Tuż nad jego głową pojawiły się cząsteczki chakry i chakry Kyuubiego
- Naruto, nie!- zawołała Mikaira widząc, co się zaraz wydarzy
- On z każdą chwilą ma coraz mniej kontroli!- stwierdziła Okuninushi
Otsutsuki widząc, że Naruto szykuje ogoniastą bombę, zaczęła zawiązywać pieczęcie, kiedy niespodziewanie kawałek skały
- Wszechstronne przyciąganie!- zawołał Pain opuszczając skałę na jinchuurikiego, co spowodowało potężny wybuch, który przewrócił białowłosą na wodzie
***
- Moc tej bestii jest wspaniała.- skomentował uwalniając się spod skał
- Może skoncentruj się na mnie!- zawołała Mikaira atakując go swoim mieczem, jednak on robił sprawne uniki. W międzyczasie, Naruto powoli wydostawał się pod kamieni, które pod wpływem wybuchu go przygniotły
Walka zaczęła przenosić się poza terytorium wioski, ponieważ Pain wciąż uciekał przed atakami Naruto oraz Mikairy, która gdy tylko nadążyła się okazja, atakowała z pełną mocą
- Suiton: Suiren no Jutsu!- zawołała Otsutsuki zbierając wirujący strumień wody wokół miecza, po czym wypuściła go w stronę Paina, tworząc przy tym ogromną falę, która porwała ze sobą Naruto prosto do lasu
- Chibaku Tensei!- rozniósł się głos Paina, a ciemna kulka wzniosła się w powietrze przysłaniając słońce, po czym zaczęła świecić bardzo jasnym światłem. Wszystko wokół zaczęło zaczęło unosić się w powietrze tworząc coś w rodzaju wielkiej kuli stworzoną z kamienia
- Usahime! Musisz stamtąd uciekać! Nie możesz zostać przez to złapana, to cię uwięzi!- rozbrzmiał krzyk Okuninushi, gdy część podłoża, na której stały uniosła się w górę
- Naruto!- zawołała Mikaira widząc jak jej przyjaciel zostaje uwięziony przez skały. Zebrała chakrę w pięści i zaczęła uderzać w skały chcąc uwolnić przyjaciela, co jej się udało.- Moja chakra...- szepnęła opadając na kolana ze zmęczenia
Wtedy także przypomniała sobie o Byakugo no In. Tsunade zawsze powtarzała jej, by używać tej pieczęci tylko w kryzysowych sytuacjach - a to była kryzysowa. Całe szczęście jej Tryb Mędrca utrzymywał się jeszcze. Przed jej oczami pojawiła się twarz matki. Przymknęła oczy koncentrując chakrę i aktywując Byakugo no In, który w połączeniu z Trybem Mędrca, stworzył zupełnie nowy wzór
Czuła jak nieznana jej dotąd siła, przepływa przez jej ciało. Czuła się silniejsza niż zwykle. Podskoczyła w górę niszcząc kamień, by nie dopuścić do ukończenia techniki - która robiła się coraz większa - i tym samym zapobiegnąć uwięzienia Naruto
- Naruto! Uciekaj stąd!- krzyknęła do przyjaciela widząc jak on znajduje się na jednym z kamieni unoszącym się w górę i atakuje planetę niszcząc ją. W końcu technika została ukończona, jednak Mikaira nie mogła nigdzie dostrzec Naruto, którego straciła z oczu. Niespodziewanie z planety wyszedł płomień. Kula zaczęła być niszczona, a oczom białowłosej ukazał się Naruto z ośmioma ogonami o wyglądzie przypominającym Kyuubiego. Zdołał się wydostać wypuszczając z stróżkę lawy. Uformował się tym samym ostatni ogon
CZYTASZ
MIKAIRA - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |
Historia CortaMija ponad 2 lata odkąd Uzumaki Naruto wyruszył w podróż rozpoczynając tym samym trening pod okiem jednego z Legendarnych Yonninów - Jiraiyi. W ciągu tych lat, Otsutsuki Mikaira wyrasta na piękną i równie potężną shinobi kształcona pod czujnym okiem...