| 105 | Dwa słońca

125 7 0
                                    

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

- Dlaczego tak go bronisz, Bee?- zapytał Raikage

- Przybiliśmy żółwika, więc powinieneś być w stanie odczytać moje myśli, brachu.- odpowiedział Bee, co zaskoczyło mężczyznę

Naruto wykorzystał tę chwilę i ruszył do przodu chcąc wyminąć Raikage, jednak on był o wiele szybszy i uderzył go, posyłając do tyłu. Mikaira również nie zwlekała i chciała go wyminąć, jednak równie szybko znalazł się przy niej. Była w stanie omijać jego ataki próbując tym samym oznaczyć go znacznikiem, jednak bez skutku, przez co musiała się wycofać

- Cholera, on naprawdę jest piekielnie szybki.- zaklął zły Naruto, gdy Mikaira znalazła się obok niego

Dwójka jinchuurikich skoczyła w górę, a Raikage za nimi. Starali się przebić przez mężczyznę, jednak zostali posłani na ziemię. Wtedy także do nich dołączył Killer Bee próbując wykonać lasso

- Myślisz, że pokonasz mnie swoim lassem?!- zapytał Raikage uderzając brata w bok, a strużka krwi wyszła z ust Bee

- Bee-occhan! / Bee-san!- zawołali jednocześnie Naruto i Mikaira, zszokowani tym, co zobaczyli

- Lepiej zacznijcie się martwić o siebie!- powiedział Raikage w stronę dwójki jinchuurikich, na których leciał, kiedy został zatrzymany przez mackę, która oplotła go w pasie.- Bee! Dlaczego mnie powstrzymujesz?!- zapytał zły

- Dalej tego nie łapiesz, brachu?! Głupcze jeden!- odpowiedział zły

- Dziękuję, Bee-occhan.- podziękował Naruto.- Chodź, Mika-chan.- zwrócił się do przyjaciółki i ruszyli biegiem

Raikage nie wyglądał na zadowolonego tym wszystkim. Złapał za mackę, która go trzymała i zamachnął się nią, a tym samym Bee, przez co trójka jinchuurikich zderzyła się i poleciała na ziemię

- Hokage, pomóż mi!- polecił Raikage lądując na ziemi

Mikaira uniosła się z ziemi klękając na niej i spoglądając na ciotkę, która ruszyła w ich stronę, jednak zamiast stanąć przy Raikage, stanęła przed Naruto, Mikairą i Killer Bee

- Tsuna...- szepnęła Otsutsuki zaskoczona zachowaniem kobiety

- Hokage, lepiej żebyś miała jakieś dobre wytłumaczenie!- zawołał A spoglądając na Piątą z jeszcze większą wściekłością, niemalże furią




***

- Nawet jeśli zabijesz Naruto, by zyskać nam trochę czasu, nie znam innego kandydata na jinchuurikiego, który byłby w stanie kontrolować demona na tym poziomie. Co do Mikairy, Reibi musi być zapieczętowany w kimś, kto posiada chakrę pochodzącą z klanu Otsutsuki członek tego klanu przekażę pieczę nad bijuu. Zwycięstwo w tej wojnie jest niepewne, dlatego musimy użyć jinchuurikich jako broni na polu bitwy! Dlatego przepuszczę Naruto i Mikairę!- wyjaśniła pewnym tonem

MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz