| 112 | Uchiha Madara

113 9 1
                                    

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

KRAJ BŁYSKAWIC, POŁUDNIOWA CZĘŚĆ
CZWARTA DYWIZJA

Wszyscy spoglądali na Uchiha Madarę, którego postawa, wzrok i sama legenda opisywały go jako potężnego człowieka. Shinobi będącego na równi z Shodai Hokage, Senju Hashirama, z którym stoczył pojedynek w Dolinie Końca, gdzie poniósł śmierć. Tego samego dnia zginęła również Senju Asami, która pragnęła zatrzymać walkę dawnych przyjaciół, co jej się niestety nie udało. Każdy znał tę historię.

- Skoro człowiek przed nami to jest prawdziwy Madara, to zamaskowany mężczyzna jest kimś zupełnie innym?!- zapytał dla upewnienia Naruto spoglądając na Mikairę i Gaarę

- Na to wygląda.- potwierdził Gaara

- Człowiek w masce musiał się zainspirować postacią Madary i podszyć się pod niego, by wzbudzić w nas strach. W końcu, nie ma shinobi, który nie słyszałby o nim.- dopowiedziała Mikaira

- Jako Tsuchikage w przeszłości wielokrotnie korzystał pan z usług Akatsuki.- zauważyła Temari spoglądając na mężczyznę.- Wie pan, kto może kryć się pod maską?- zapytała

- Nikt nie przychodzi mi do głowy.- odpowiedział krótko.- Jednak nie ma to znaczenia, kim on jest, bo i tak musimy go zatrzymać!- stwierdził 

Gaara używając swojego piasku zaatakował prawdziwego Madarę oraz Nidaime Tsuchikage, który skoczyli w górę przewidując atak

- Nie będzie łatwo ich złapać.- stwierdził Gaara

- Tak.- potwierdziła krótko Mikaira obserwując jak Madara ląduje na piasku przed nimi, podczas gdy Mu lewitował w powietrzu

Madara ruszył przed siebie z czasem przyśpieszając coraz bardziej i bardziej swój chód, który zamienił się w bieg. Wielu shinobi trzymało w dłoniach medaliony z kwiatem wiśni symbolizującej Senju Asami, która była symbolem ochrony i bezpieczeństwa dla wszystkich shinobi na całym świecie

- Nadchodzi!- powiedział Naruto

- Nie patrzcie mu prosto w oczy!- polecił Onoiki, a wszyscy shinobi ruszyli biegiem na Madarę, gotowi do walki z nim. Uchiha jednak z łatwością pokonywał kolejnych shinobi, którzy weszli mu w drogę.- Tropiciele, miejsce oko na Mu-sama!- polecił widząc jak jego poprzednik nieudolnie próbuje użyć Stylu Cząsteczkowego, po czym znika

- Stój!- powiedziała Temari łapiąc swojego brata za ramię.- Ty i Tsuchikage-sama musicie najpierw się zregenerować.- stwierdziła, po czym spojrzała na dwójkę jinchuurikich.- Naruto, Mikaira, odwołajcie klony i wejdźcie w tamten tryb!- poleciła im

- Prawdę mówiąc, aktualnie nie mogę. Podczas poprzedniej walki zużyłem większość chakry.- powiedział szczerze

- Więc nie pozostaje mi nic innego, niż sama się tym zająć.- mruknęła Mikaira aktywując swój Tryb Ogoniastej Bestii 

MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz