***
- Naruto!- krzyknęła Sakura
'Jak to możliwe? Przecież Naruto nie patrzył mu w oczy?'
- Naruto złapał się w Genjutsu!- zawołał Kakashi.- Mikaira, pomożesz mi. Reszta niech wybudzi Naruto z Genjutsu!- polecił
- Sharingan.- powiedziała aktywując swoje dojutsu, czym zaskoczyła Chiyo. Następnie zaczęła zawiązywać pieczęcie. Koń -> Małpa -> Baran -> Dzik.- Shoton: Omiwatari no Jutsu!- zawołała przykładając dłoń do ziemi, a w stronę Itachiego ruszył strumień ostrych kryształów. Następnie sama ruszyła na Itachiego, który z łatwością odbijał lub omijał jej ataki
- Mika-chan... Kakashi-sensei... Sakura-chan... Przekażcie mi swoją chakrę...- wyszeptał Naruto trzymając się za szyję
- Sakura, zajmijcie się tym!- krzyknęła Sakura kontynuując walkę wraz z Kakashim przeciwko Itchiemu. Chiyo i Sakura dotknęły Naruto przekazując mu swoją chakrę i wybudzając go z genjutsu
- Naruto, wszystko w porządku?!- zapytał Kakashi lądując na ziemi
- Czy ja...- zaczął niepewnie Naruto powoli dochodząc do siebie
- To było genjutsu, ale już jest dobrze.- powiedziała Sakura.- Wstrzyknęliśmy naszą chakrę w twoje ciało i anulowaliśmy genjutsu.- wyjaśniła zaraz
- Co się stało z jego klonem?- zapytał Naruto
- Klonem?- powtórzyła zaskoczona Chiyo.- Nie stworzył żadnego.- zaprzeczyła zaraz
- To ty biegałeś dookoła i używałeś Rasengana na pustej przestrzeni.- wyjaśniła mu, co się działo, gdy był pod wpływem genjutsu.- Pamiętasz?- zapytała
- Więc już wtedy byłem w genjutsu.- powiedział zdając sobie z czegoś sprawę
- Widać, że ma coś więcej w zanadrzu, niż tylko Sharingan.- stwierdziła Mikaira
- Okej, tym razem na serio.- powiedział poważnie Kakashi, sam mając dość już walki.- Zróbmy to razem, Naruto.- zwrócił się do ucznia. Sakura dotknęła policzka Naruto wybudzając go z zamyślenia
- Hej, otrząśnij się!- poleciła mu
- Naruto, za mną! Mikaira!- powiedział Hatake, a wspomniana dwójka była gotowa do ataku. Ruszyli do ataku, a Itachi zaczął zawiązywać pieczęcie
- Katon: Hosenka no Jutsu!- zawołał, a w stronę jego przeciwników poleciały ogniste ataki
- Suiton: Suidan no Jutsu!- zawołała Mikaira wypuszczając z buzi wodne pociski
- Uniknął tego!- powiedziała zszokowana Sakura
- Sakura, nie czas na podziwianie.- zwróciła różowowłosej uwagę stając przed pozostałą trójką
- Katon: Gokakyu no Jutsu!- powiedział ponownie wypuszczając z ust wielką kulę ognia
- Suiton: Suijinheki!- zawołała wypuszczając z ust wodę, która stworzyła wodną tarczę przed nimi. Dwa potężne ataki doprowadziły do wybuchu, co było również szansą na ukrycie się w lesie.- Blisko było.- szepnęła z ulgą widząc jak Kakashi przygotowuje się do wykonania swojej techniki
- Raikiri!- zawołał Kakashi uderzając techniką, jednak Itachi z łatwością odskoczył na bok. Naruto wykorzystał ten moment tworząc wraz z klonem Rasengana, po czym wyrzucony przez Mikairę zaatakował od góry
- Rasengan!- zawołał Uzumaki uderzając Uchihę kulą chakry, która posłała go na ziemię robiąc przy tym duży wybuch
- Naruto!- krzyknęła Sakura, podczas gdy Mikaira aktywowała Sharibyaku sprawdzając co się dzieje pośród dymu i kurzu, który powstał.- Mikaira, co widzisz?- zapytała
- To był klon.- powiedziała krótko widząc Itachiego stojącego przy kraterze. Białowłosa szybko wybiegła z lasu, złapała Naruto wyciągając go tym samym i powróciła do kryjówki.- Nic ci nie jest?- zapytała spoglądając na przyjaciela
- Nic.- odpowiedział oddychając ciężko.- Nasze połączone ataki z Kakashi-sensei nie działają. Musimy go załatwić potężniejszą techniką, dattehbayo.- stwierdził
- Mogę użyć Wodnych Technik. Są silniejsze niż Ogniste.- zaproponowała
- Ja użyję swojej nowej techniki. Ty i Kakashi-sensei odwróćcie jego uwagę.- polecił i w tym samym momencie nad lasem pojawiła się mgła.- Co jest?- zapytał zaskoczony
- To musi być Kakashi-sensei.- stwierdziła Mikaira
- Możemy skończyć tą dziecinną gierkę w kotka i myszkę, Kakashi-san?- zapytał Itachi nie będąc pod wrażeniem techniki
- Wydaje mi się, że tak.- odpowiedział Kakashi wychodząc zza drzew i stając naprzeciwko Uchihy, a następnie rzucił w jego kierunku kunaie, które Itachi ominął
- Katon: Gokakyu no Jutsu!- powiedział ponownie wypuszczając kulę ognia
- Suiton: Suijinheki!- powiedziała wypuszczając z ust wodę i ochraniając Kakashiego przed atakiem. Ponownie zetknięcie się ataków wywołało wybuch i rozproszenie techniki Kirigakure no Jutsu
Kakashi w międzyczasie schował się pod ziemią i zaatakował Itachiego od dołu, który wymusił kontakt wzrokowy na szarowłosym
- Kakashi-sensei złapał się w genjutsu, dattebayo!- krzyknął spanikowany
- Nie krzycz tak.- poleciła mu Mikaira.- Kakashi-sensei nie dałby się złapać drugi raz na to samo. Prawdziwy on jest wciąż pod ziemią. To klon.- wyjaśniła mu, co za chwilę się potwierdziło, gdy Hatake wyszedł z dziury
- Zignorujcie mojego klona i załatwcie go, Naruto, Mikaira!- zawołał Kakashi
- Mokuton: Horenju!- zawołała Mikaira, a spod ziemi wyrosły dwa grube pędy roślin, które otoczyły Itachiego blokując mu tym samym ucieczkę
- Odama Rasengan!- krzyknął Naruto i wraz ze swoim klonem uderzyli techniką w Itachiego tworząc przy tym ogromne zniszczenia
***
Klon Naruto zniknął, a Mikaira podbiegła do przyjaciela wskakując mu na plecy
- To było super Naruto!- powiedziała z wielkim uśmiechem
- Wiem, dattebayo!- odpowiedział tym samym uśmiechem
Grupa podeszła bliżej chcąc sprawdzić, czy Itachi żyje czy nie. To co jednak ujrzeli, wstrząsnęło nimi bardzo
- Jak to możliwe?- zapytała zszokowana Mikaira
- C-Co do...?- zaczęła zszokowana Chiyo
- Podczas walki czułem, że coś jest nie tak.- powiedział Kakashi
- Co się do diabła dzieje, dattebayo?- zapytał zły Naruto
- To jedna z ich technik, czy coś...- zaczęła niepewnie Sakura
- Ten mężczyzna to...- zaczęła zestresowana Chiyo
- Poznajesz go?- zapytał Kakashi spoglądając na staruszkę
- Tak.- potwierdziła krótko.- To Yuura. Jonin z mojej wioski.- odpowiedziała, co wszystkich zszokowało
CZYTASZ
MIKAIRA - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |
Short StoryMija ponad 2 lata odkąd Uzumaki Naruto wyruszył w podróż rozpoczynając tym samym trening pod okiem jednego z Legendarnych Yonninów - Jiraiyi. W ciągu tych lat, Otsutsuki Mikaira wyrasta na piękną i równie potężną shinobi kształcona pod czujnym okiem...