| 124 | Technika Zjednoczonych Sił Shinobi

117 6 1
                                    

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Dym opadł, a oczom wszystkich ukazała się jednooka bestia o dziesięciu ogonach. Mikaira widząc ją poczuła potworny ból głowy, przez który syknęła przymykając oczy. Księżyc zmienił barwę na krwistoczerwoną, a wokół rozniósł się ryk bestii

- C-Czyżby to był...?- zaczął niepewnie Naruto przyglądając się bestii

- Przecież to...- zaczął również Kakashi


- Myślałam, że nigdy nie będę musiała oglądać już tego monstrum.- szepnęła Okuninushi przymykając oczy

- Nie ma mowy o pomyłce!- powiedział Gyuki

- Tak...to bez wątpienia...Juubi.- potwierdził niezadowolony Kurama, a kolejny ryk rozniósł się wokoło

Madara, Izuma i Obito dostali się na bestię, podczas gdy trzy ogoniaste bestie dołączyły do Naruto i Kakashiego

- Przecież demoniczna chakra posągu zniknęła!- zauważył Naruto 

- Szlag, wykiwali nas!- warknął zły Kakashi

- Ten stwór nie posiada tego typu uczuć. Nie da się go wyczuć. Składa się z tej samej naturalnej energii, która krąży w naszym świecie. Można ją wyczuć w ziemi, wodzie i powietrzu. Z pewnością oboje wyczulibyście go w Trybie Mędrca.- wyjaśnił Kurama

Mikaira i Naruto wyłączyli swoje tryby chakry, przechodząc w tryb mędrca. Chakra i moc jaka od niego odchodziła, była przytłaczająca, co zszokowało dwójkę jinchuurikich

- Nie żartujesz...- szepnął Naruto krzywiąc się

- Nie wierzę, że takie coś może mieć tyle chakry...taka moc.- szepnęła białowłosa

- Mimo, że Juubi został przebudzony, bez wolnej woli i umysłu, który miał, gdy byłam połączona do niego, jest niczym zwykła, ale równie niebezpieczna kukła o wielkiej mocy.- dopowiedziała Okuninushi

Juubi ruszył przed siebie wydając po drodze ryki i powodując trzęsienia ziemi

- Hej... To bydle tutaj idzie... Naprawdę chcecie z nim walczyć?- zapytał nieprzekonany co do tego pomysłu Gyuki

- Żebyś później nie schował nam się pod tymi mackami, ponieważ się boisz!- powiedział Kurama.- Dajcie mi tu Guya. Później go uleczę. To samo tyczy się Naruto i Kakashiego.- polecił

- Dobra!- potwierdził Naruto biorąc mistrza i skacząc z nim do wnętrza Kuramy, podczas gdy Gyuki również przekazał drugiego Jonina, a klon białowłosej zniknął. Zerwał się potężny wiatr spowodowany nadchodzącym monstrum w ich stronę

- Posłuchajcie! Najpierw trzymajmy się na dystans, by wybadać jego ataki. - powiedziała Okuninushi

Następnie skontrujemy jego atak, wprowadzając potężne uderzenie z jak najbliższej odległości. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.- dopowiedział Kurama

MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz