| 109 | Mizukage, gigantyczny małż i miraże

114 8 0
                                    

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Klony Naruto i Mikairy biegły przed siebie próbując dostać się do najbliższego pola walki w okolicy. Wszędzie wokół znajdował się piasek oraz duże kamienie. Nie minęło długo, gdy z oddali ujrzeli dwóch mężczyzn - mumię i starca. Obaj walczyli Stylem Cząsteczkowym, Kekkei Tota. Niedaleko z nich oboje rozpoznali Gaarę, który unosił się nad ziemią, stojąc na piasku. Mumia szykowała się do ataku na dwójkę Kage, gdy znikąd pojawili się Naruto i Mikaira

- Wakuse Rasengan!- zawołał Naruto tworząc Rasengany, którymi zaatakował mumię, który i tak zdołał ominąć atak.- Szlag!- zaklął.- Mika-chan, kup mi trochę czasu!- polecił

Mikaira krzyknęła uderzając go z całej swojej siły, co rozpoczęło tym samym powietrzną walkę wręcz

- Mu-sama jest tropicielem!- poinformował ich Tsuchikage

- Gara! Piasek!- zawołał Uzumaki wybudzając tym samym Kazekage z szoku po ujrzeniu dwójki przyjaciół

Zaraz jednak wykonał polecenie tworząc odskocznię dla Naruto, który ponownie na niego ruszył. W międzyczasie Mikaira zdołała znaleźć się za Mu i kopnąć go prosto na przyjaciela. Drugi Tsuchikage przygotowywał się jednak do wykonania swojej techniki, która została jednak rozproszona i powalił mumię na ziemię. Onoiki w porę złapał go, gdy leciał po piasku, a następnie używając swojej techniki przytwierdził go do ziemi

- Jesteś teraz tak ciężki, że nie powinieneś być w stanie nawet podnieść ręki.- oznajmił Onoiki, a następnie złapał się za plecy.- Owww...- jęknął obolały

- Kiedyś żywiłeś nienawiść do innych wiosek, a teraz współpracujesz z nimi.- zauważył Mu

- Długi żywot to dar. Możesz obserwować zachodzące zmiany.- odparł Onoiki

Gaara zmusił swój piasek, by zaczął otaczać Drugiego Tsuchikage

- Nie spuszczajcie jeszcze gardy, ja nadal...- zaczął mówić, jednak jego zapieczętowanie przerwało mu  

- Tak jest! To było niezłe, Gaara! Mika-chan jak zawsze była super!- powiedział zadowolony Naruto lądując na piasku, a zaraz za nim Mikaira.- Ty też byłeś w spoko, mały staruszku, dattebayo.- zwrócił się również do Tsuchikage

- Jestem Tsuchikage!- poinformował go.- Swoją drogą...- zaczął

- Co wy do cholery robicie na polu bitwy?! Po co tu przyszliście?!- zawołał zły Gaara przerywając Onoikiemu

- No już, spokojnie Gaara... Nie trzeba się od razu denerwować.- powiedziała Mikaira starając się załagodzić jego gniew

- Pozwólcie nam wyjaśnić.- poprosił niepewnie Naruto drapiąc się w tył głowy

- Jeśli oboje chcecie mnie przekonać, lepiej znajdźcie jakąś dobrą wymówkę!- polecił im, spokojniejszym już tonem

- Wątpię, czy mu uwierzysz.- rozniósł się głos Shikaku.- Dlatego ja to wyjaśnię. Mówi Nara Shikaku z kwatery głównej. Ty oraz Tsuchikage byliście w środku bitwy, dlatego pomyślałem, że nie będę wam zawracał głowy.- powiedział

MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz