| 19 | Tata i Mama

174 15 0
                                    


***

- Co to jest?- zapytała Sakura

- To najbardziej przerażająca broń w historii Sunagakure. Żelazny Piasek!- odpowiedziała Chiyo

- Żelazny Piasek?- powtórzyła zaskoczona Sakura spoglądając na kobietę

-  Pewnego razu, właściciel Shukaku użył tej techniki. Technika opracowana wyłącznie przez Trzeciego. Mógł zmieniać Żelazny Piasek wedle swojej woli w broń najodpowiedniejszą do sytuacji. Trzeci Kazekage miał wyjątkowe ciało, które pozwalało mu zmieniać chakrę w pole magnetyczne.- wyjaśniła zaraz.- Wygląda na to, że ta marionetka to potrafi.- dodała zaraz

- Ale jak to możliwe?- zapytała Mikaira.- Nawet jeśli to ciało Trzeciego Kazekage, to wciąż lalka. Nie powinna posiadać chakry.- zauważyła

- Nie. Ludzkie Marionetki zrobione z prawdziwego ciała różnią się od tych normalnych jak Ojciec i Matka. I tylko Sasori jest w stanie stworzyć Ludzkie Marionetki.- zaprzeczyła staruszka.- Są stworzone, by zatrzymać chakrę, którą mieli, gdy jeszcze żyli. Dzięki temu jest w stanie wykonać wszystkie ich techniki, które potrafili za życia. To wielka przewaga Ludzkich Marionetek.- dopowiedziała

- To nie wszystko.- odezwał się Sasori.- Są przecież tylko częścią mojej ukochanej kolekcji.- dodał dumnie

- Mikaira-hime, Sakura, musicie stąd uciekać.- poleciła im staruszka, na co obie spojrzały na nią.- Sama będę z nim walczyć. Tego się nie spodziewałam. Nie macie szans przeciwko czemuś takiemu.- dopowiedziała

- Ale...!- zaczęła Sakura

- Nie zostawimy ciebie tutaj samej!- zaprzeczyła Mikaira.- Razem mamy większą szansę, by pokonać Sasoriego. Nie możemy się rozdzielać.- zauważyła

- Jesteście za wolne!- powiedział Sasori i zmusił marionetkę do zaatakowania Żelaznym Piaskiem

Mikaira już szykowała się do stworzenia kryształowej tarczy, gdy niespodziewanie marionetka Matki chwyciła ją i Sakurę, a następnie odskoczyła na bok, podczas gry marionetkę Ojca otoczyła chakra, którą osłonił Chiyo przed atakami

- Widzę, że przy nich majstrowałaś.- odezwał się Sasori.- Ta tarcza z chakry... Widzę, że został ulepszony, od kiedy ostatnio się nimi bawiłem.- stwierdził

Tarcza zniknęła, jednak gdy staruszka chciała poruszyć marionetką ojca, odkryła przerażającą prawdę - nie mogła nią ruszać. Coś blokowało jej ruchy

- Wiesz, że powinnaś zrobić unik, a nie blokować.- powiedział czerwonowłosy śmiejąc się.- Czy wszystko, co możesz zrobić, to pozwolić tym dziewczynom uciec?- zapytał.- Wypełniłem jego ciało Żelaznym Piaskiem. Dopóki mam magnetyczną moc Trzeciego, dopóty będzie on bezużyteczny.- stwierdził

'Drań jest dobry. Jednak Chiyo-baasama została jedna lalka. Jeśli wyciągnie więcej - jeśli ma przy sobie - Sasori zrobi to samo z następnymi'

- Tym razem zaatakuję was trzy jednocześnie. Aby upewnić się, że was wykończę, użyję trybu vorpal.- kontynuował, a białowłosa dostrzegła, że Żelazny Piasek zaczął zmieniać kształt tworząc bronie, ostre bronie. Wytwarzał się prosto nad nimi.- Nie uda wam się znowu uciec. Jedna marionetka nie ochroni trójki ludzi. Co zamierzasz zrobić, Chiyo-baasama? Kto zginie?!- zapytał pewny siebie, a następnie Żelazny Piasek ruszył w ich stronę




***

Żelazny Piasek uderzył powodując potężne trzęsienie i powstanie kurzu, który wszystkich tymczasowo oślepił. Gdy tylko opadł, Sakura i Mikaira mogły dostrzec, że marionetka Matki ochroniła je przed atakiem. Obie spojrzały zaraz w stronę Chiyo. Nie spodziewały się jednak tego, co ujrzały. Prawe ramię staruszki...było sztuczne - i nim zdołała się osłonić przed atakiem

- Więc zmieniłaś swoje ciało w marionetkę, chociaż tylko rękę.- odezwał Sasori sam będąc zaskoczony tym, co ujrzał, chociaż nie za bardzo okazał swojego zaskoczenia.- Przypuszczam, że wielcy mistrzowie marionetek myślą podobnie.- dodał zaraz. Chiyo chciała schować swoją rękę, jednak odkryła, że nie może nią ruszać, co rozbawiło czerwonowłosego

- Rozumiem. Więc to tak.- szepnęła staruszka spoglądając na swoje ramię, do którego dostał się Żelazny Piasek. Tak samo jak do marionetki Matki

- Kiedy Żelazny Piasek dostanie się do środka, jest już po wszystkim. Skończyły ci się marionetki. Co teraz zrobisz, Chiyo-baasama?- zapytał zadowolony z obrotu sprawy.- Nawet jeśli jesteś doskonałym lalkarzem, bez marionetek jesteś tylko zwykłą staruszką.- stwierdził 

Chiyo odczepiła swoje sztuczne ramię, które opadło na ziemię. 'Usta' Trzeciego Kazekage ponownie się otworzyły i zaczął wypuszczać więcej Żelaznego Piasku, które od razu zaczęły przybierać ogromne kształty przypominające figury geometryczne (dla mnie). Mikaira wstała na nogi nie odrywając wzroku od tego, co się teraz działo

- Jestem ja i ktoś jeszcze... Co mam zrobić w tej sytuacji?- szepnęła Chiyo do siebie, a następnie spojrzała na dwie dziewczyny- Sakura, Mikaira-hime, musicie uciekać.- zwróciła się do nich, jednak one nie zareagowały.-  Co się stało? Pośpieszcie się! Powiedziałam wam coś! Powiedziałam wam już. Nie możecie z tym walczyć. Uciekajcie, ja go zatrzymam!- pośpieszyła je

- Mówiłam już to wcześniej. Nie będę uciekać, zostawiając ciebie w tyle. Nie jestem tchórzem.- powiedziała Mikaira podchodząc bliżej kobiety.- Poza tym, Sasori musi nam odpowiedzieć na parę pytań, więc łatwo nie odejdziemy. Nie bez walki.- dopowiedziała, a Sakura powoli wstała z ziemi.- Chiyo-baasama, proszę, użyj mnie!- poprosiła stając przed nią, co zszokowało kobietę.- Jeśli użyjesz marionetki z prawdziwego ciała, Żelazny Piasek nie zadziała.- zauważyła

- Mam tylko jedną rękę. Nie mogę sterować tobą, jak wcześniej Sakurą.- zauważyła spoglądając w dół na protezę

- W porządku.- potwierdziła Otsutsuki.- Może nie mam żadnych wbudowanych ukrytych broni, ale tak jak Tsuna oraz jak się dowiedziałam i moi rodzice, nie cierpię przegrywać!- powiedziała pewnie

- W porządku, Mikaira-hime.- zgodziła się przyczepiając nici chakry do ciała nastolatki.- Umiejętności Trzeciego bazują na magnetyzmie. Metalowe bronie na nic się nie zdadzą.- poinformowała ją

- Poradzę sobie. Może i moja chakra odnawia się, jednak poradzę sobie z nimi walką wręcz. Zniszczę wszystko na swojej drodze i pomszczę Gaarę.- powiedziała pewnie

- Znowu to samo? Słabo.- skomentował czerwonowłosy widząc, co się dzieje

Białowłosa ruszyła biegiem na Sasoriego, który wysłał jedną ze swoich broni na dziewczynę. Chiyo zaraz cofnęła białowłosą, ratując ją tym samym. Kolejna broń nadleciała z góry, a staruszka ponownie w porę zareagowała. Otsutsuki ruszyła na broń, a następnie uderzyła ją z całej swojej siły odsyłając prosto na Sasoriego, który z ledwością uniknął ataku 


MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz