***
- Podzielimy się na dwa zespoły i poszukamy Sasuke.- oznajmił Yamato.- Ja pójdę z Sakurą, a Naruto i Mikaira z Saiem.- powiedział, na co wszyscy kiwnęli głowami w zgodzie.- Jeśli coś się stanie, skoncentrujcie chakrę. Przybędę najszybciej jak będę mógł.- polecił im.- Dobra! Ruszamy!- powiedział i drużyna rozdzieliła się w obie strony
Naruto, Sai i Mikaira biegli nie wiedząc już ile. Każde napotkane drzwi otwierali i sprawdzali, czy ktoś się znajduje za nimi. Jednak za każdym razem nikogo nie było
- To ostatni pokój na tym piętrze. Przeszukajmy następne.- powiedział Sai, gdy dotarli do kolejnego pustego pokoju
- Tak.- potwierdziła dwójka jinchuuriki i ruszyła sprawdzać kolejne piętro
Naruto i Sai byli zmęczeni, co Mikaira z łatwością mogła dostrzec. Jednak moment, w którym Uzumaki się przewrócił, był dowodem na to że trzeba chwilę odpocząć
- Naruto-kun.- zaczął Sai.- Rozdzieliliśmy się na dwie grupy. Powinieneś trochę odpocząć.- stwierdził
- Zamknij się...- powiedział z ledwością, powoli wstając z ziemi.- Nie ma czasu na odpoczynek! Już za chwilę znajdziemy Sasuke...- mówił, a jego wzrok padł na Mikairę, która dotknęła jego ramienia.- Mika-chan, możemy...- zaczął
- Sai ma rację.- potwierdziła przerywając mu.- Jeszcze nie do końca wydobrzałeś po walce z Orochimaru. Chwila odpoczynku nie zaszkodzi. Obydwaj ledwo zipiecie.- stwierdziła, a blondyn odpłynął.- Sai, pomóż mi go przenieść pod ścianę.- poprosiła, co ciemnowłosy uczynił w milczeniu
- Jest bardzo uparty.- stwierdził spoglądając na blondyna
- Od dziecka taki był, więc dla mnie to nic nowego.- powiedziała wyjmując ze swojego plecaka pudełeczko oraz butelkę wody z plecaka Naruto. Odkręciła korek, a następnie otworzyła pudełko, z którego wyjęła jasną kulkę, którą wrzuciła do cieszy, zakręciła korek z powrotem i potrząsnęła butelką
- Co zrobiłaś? Co to jest?- zapytał zaskoczony
- Te kulki to pigułki wzmacniające.- odpowiedziała zaraz.- Przyśpieszają regeneracje chakry i organizmu. Nosze je ze sobą na wszelki wypadek. Jako, że Naruto jest nieprzytomny, nie mogę mu jej dać, bo by się udławił. Dlatego musiałam rozpuścić ją w wodzie.- wyjaśniła mu zaraz odkręcając korek ponownie.- Weź jedną i rozpuść w buzi. Tobie też potrzeba zastrzyku energii.- zwróciła się do ciemnowłosego, który wziął jedną kulkę do buzi i zrobił, tak jak powiedziała. Mikaira przechyliła głowę Naruto tak, by była prosto.- Naruto, pobudka.- powiedziała klepiąc go delikatnie po policzku
Blondyn niedługo potem otworzył oczy i pierwsze, co mu się rzuciło w oczy, to kucająca przed nim Mikaira
- Mika-chan...- zaczął z ledwością
- Masz, napij się trochę.- poleciła mu, po czym pomogła się napić. Uzumaki pił tak zachłannie, jakby nie pił od tygodni
- Dziękuję.- powiedział czując ulgę
- Jesteś taki sam jak on. Tak jak mój nii-san.- stwierdził Sai, który siedział obok blondyna. Zdjął z ramienia plecak i wyjął swoją książkę.- Hałaśliwy, nieostrożny, wulgarny, nie mówiąc już o...- zaczął wymieniać
- Sai.- powiedziała Mikaira czując, że jej policzki robią się czerwone ze wstydu
- Ach, nieważne.- powiedział spoglądając na obrazek swojego brata.- Ale był taki jak ty, zrobił wszystko, by osiągnąć swój cel. Kiedy patrzę na waszą dwójkę, przypomina mi się brat.- stwierdził spoglądając na książkę, Naruto i białowłosą. Zaraz jednak spoważniał
CZYTASZ
MIKAIRA - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |
Short StoryMija ponad 2 lata odkąd Uzumaki Naruto wyruszył w podróż rozpoczynając tym samym trening pod okiem jednego z Legendarnych Yonninów - Jiraiyi. W ciągu tych lat, Otsutsuki Mikaira wyrasta na piękną i równie potężną shinobi kształcona pod czujnym okiem...