| 145 | 'Ja...umarłam?'

128 7 0
                                    


***

Mikaira otworzyła oczy zastając dookoła siebie ciemną przestrzeń. Przypominała ona miejsce, w którym zazwyczaj spotykała się z Okuninushi w swojej podświadomości...było ono jednak bardziej mroczne...i puste. Powoli podniosła się z ziemi i rozejrzała ponownie

- Ushi?!- zawołała, jednak odpowiedziało jej jej własne echo. Zmarszczyła brwi próbując sobie przypomnieć, co się stało. Zaraz jednak otworzyła szeroko oczy przypominając sobie walkę z Madarą, posąg Gedo Mazo, wciągnięcie ogoniastych bestii, ekstrakcja Ushi z niej oraz Kuramy z Naruto.- Nie wierzę.- szepnęła drżącym głosem

Przymknęła oczy próbując wykryć chakrę Ushi. Liczyła, że to tylko zły sen, z którego się zaraz wybudzi. Ku jej rozczarowaniu, nie wyczuła nawet krzty chakry Reibiego. Nie było jej w niej. Zawiodła ją, nie dotrzymała obietnicy. Pozwoliła zabrać Okuninushi, choć obiecywała sobie, że będzie ją chroniła za cenę własnego życia

- Ja...umarłam?- zapytała cicho, a jej oczy zaszkliły się od łez, które napłynęły do jej oczu

- Nie, drogie dziecko. Jeszcze nie umarłaś. Twoi przyjaciele robią wszystko byś przeżyła jak najdłużej, dopóki nie odzyskają Reibi z powrotem.- odpowiedział męski głos

Mikaira zaraz odwróciła się w tamtym kierunku dostrzegając mężczyznę o krótkich jasnoszarawych włosach, długiej brodzie oraz dwoma rogami. Jego oczy były dwoma Rinneganami. Siedział on po turecku, lewitując w powietrzu 

- Kim ty jesteś?- zapytała zaskoczona Mikaira marszcząc brwi

- Kim jestem?- powtórzył pytanie, po czym zaczął się zastanawiać.- Mam wiele imion, którymi ludzie na przestrzeni wieków mnie nazywali. Jednak ostatnim razem jak zapytała mnie o to pewna dziewczyna niedużo starsza od ciebie, odpowiedziałem jej, że jestem ojcem Kuramy.- odpowiedział w końcu

- Ojciec Kuramy?- powtórzyła zaskoczona, a zaraz potem otworzyła szeroko oczy.- Więc ty jesteś...Mędrcem Sześciu Ścieżek!- powiedziała 

- Nazywam się Otsutsuki Hagoromo.- przedstawił się mężczyzna

- Otsutsuki... Więc jesteśmy jakby rodziną, prawda?- zapytała dla upewnienia

- Pochodzisz z linii mojej jedynej córki, Kiariy, więc można powiedzieć, że jestem twoim dalekim dziadkiem.- odpowiedział z uśmiechem

- Czekaliśmy długo, by móc cię poznać, Mikaira.- rozbrzmiał kolejny głos, tym razem kobiecy. Miała piękne jasnoniebieskie włosy związane w warkocza, który sięgał do pasa i opadał na lewe ramię. Ubrana była w białą suknię z wysokim kołnierzem i na długi rękaw przypominający dzwony, posiadająca czarne elementy. Na głowie znajdowały się nieduże rogi, a jej oczy były białe.- Jestem Otsutsuki Sayuri.- przedstawiła się

- Twój wygląd powoli zmienia się w Otsutsuki. Jak do tej pory posiadałaś tylko cechy naszego klanu, jednak po ekstrakcji Okuninushi to się zmienia.- powiedział kolejny damski głos. Druga kobieta miała długie białe włosy spięte w dwa kucyki oraz Byakuganem. Ubrana była w białe kimono z czarnymi wzorami, a na nogach sandały shinobi.- Jestem Otsutsuki Kiaria, twoja przodkini.- przedstawiła się z uśmiechem

- Jak to zmienia się mój wygląd?- powtórzyła zaskoczona spoglądając na swoje odbicie w wodzie, na której stała.- Co się ze mną dzieje?- zapytała dostrzegając, że jej włosy są dłuższe, z głowy odchodzą nieduże rogi, a jej cera jest tak blada, że aż biała

- Twoja ludzka strona umiera, a przebudza się strona niebiańskiej istoty, której jesteś hybrydą.- odpowiedziała Sayuri

- Będę wyglądała już tak zawsze?- zapytała cicho

MIKAIRA  - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz